Na torze testowym o długości prawie 50 m zademonstrowano, jak wyglądać będzie technologia magrail. Model wykonano w skali 1:5.
Zaprezentowaliśmy pierwszy prototyp technologii magrail - to jest inspirowana koncepcją hyperloop technologia, która umożliwia przekształcenie istniejącej infrastruktury kolejowej w pasywną kolej magnetyczną.
- powiedział Przemysław Pączek z Hyper Poland.
Dodał, że pociąg nowego typu poruszać się będzie po zwykłych torach kolejowych znacznie szybciej niż pociągi klasyczne i będzie zużywać mniej energii.
Zgodnie z założeniami pomysłodawców, dzięki takiemu rozwiązaniu będzie można się poruszać się z prędkością 300 km na godzinę po trasach kolei konwencjonalnej i do 415 km na godzinę - po trasach Kolei Dużych Prędkości (w Polsce to np. Centralna Magistrala Kolejowa a we Francji - TGV).
Kolej magnetyczna jest koleją, która zamiast kół do poruszania się wykorzystuje zjawisko lewitacji magnetycznej. Pojazd będzie się unosił nad torem, dzięki, czemu będzie można zlikwidować tarcie i zużywanie się kół.
- Paweł Radziszewski, kolejny przedstawiciel polskiego start-upa.
Kolej magnetyczna istnieje już w Japonii czy w Chinach, ale polski start up chce wykorzystywać w swoim pomyśle mechanizm, który nie był tam stosowany - pasywną lewitację magnetyczną. Radziszewski tłumaczy, że taką lewitację często porównuje się z siłami, które unoszą samolot.
Jak samolot się rozpędza, to na skrzydłach powstaje siła nośna i (samolot) się odrywa od Ziemi. Tu jest dokładnie tak samo, czyli im szybciej jedziemy, tym siła odpychająca nasz pojazd od Ziemi jest wyższa i w pewnym momencie się odrywamy od toru.
- wyjaśnia.
Aby unieść pojazd nie potrzeba dostarczyć energii ani do toru, ani do pojazdu.
Twórcy technologii przewidują, że zakładane koszty wdrożenia technologii magrail byłyby o 60-70 proc. niższe niż koszty budowy nowej linii Kolei Dużych Prędkości. Firma chce, aby gotowy produkt trafił na rynek w ciągu 5 lat.
W pierwszym etapie magrail instalować można na istniejących już w Polsce torach. Na torach instalowane byłyby specjalne nakładki z silnikiem liniowym. Nie byłby on jednak żadną przeszkodą dla tradycyjnych pociągów, które mogłyby podróżować po torach jednocześnie z pociągami magnetycznymi.
To jeszcze nie wszystko. W planach jest rozwój wynalazku i dążenie do osiągnięcia prędkości sięgającej nawet 600 km/h, a w kolejnym etapie nawet... 1200 km/h.
Jeżeli chcemy pójść krok dalej, możemy tę infrastrukturę domknąć „łupinami próżniowymi. Jeśli zredukowałoby się opory powietrza, magrail osiągałby nawet prędkość 600 km/h. Trzecim etapem byłby już hyperloop, który miałby osiągać 1200 km/h. Aby osiągnięcie takich prędkości było możliwe, potrzebna będzie jednak zupełnie nowa infrastruktura.
- wyjaśniają twórcy technologii.