Paryska prokuratura w wyniku skargi złożonej w poniedziałek przez młodą aktorkę wszczęła wstępne dochodzenie przeciwko słynnemu francuskiemu aktorowi Gerardowi Depardieu w sprawie "gwałtów i napaści seksualnych" - podały źródła sądowe.
Adwokat Depardieu w rozmowie z agencją AFP przekazał, że aktor "absolutnie" nie przyznaje się do zarzutów kobiety.
Skarga na 69-letniego gwiazdora francuskiego filmu została złożona w prokuraturze w Aix-en-Provence na południu kraju przez 22-letnią aktorkę i tancerkę. Prokuratura w Aix-en-Provence wszczęła śledztwo i przekazała je w środę prokuraturze w Paryżu.
Aktorka zeznała, że "była dwukrotnie wykorzystana seksualnie przez aktora w trakcie nieformalnej próby do przygotowywanego przedstawienia teatralnego". Miało do tego dojść w paryskiej rezydencji Depardieu w VI dzielnicy 7 i 13 sierpnia - podała francuska gazeta "Le Parisien".
Adwokat Depardieu, Hervé Temime, powiedział, że jest przekonany, że jego klient zostanie oczyszczony z jakichkolwiek zarzutów.
- Odbyłem długie spotkanie z Gerardem Depardieu i jestem całkowicie przekonany, że jego niewinność zostanie dowiedziona
- przekonywał prawnik w rozmowie z radiem France Info.