Wstrząsające obrazy ukazujące ludzi mordowanych w komorach gazowych niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, które namalował członek Sonderkommando – Davida Olère – zostały przekazana do Zbiorów Miejsca Pamięci Auschwitz. Zdaniem kierownika Centrum Badań Muzeum dr. Piotra Setkiewicza dzieła te mają wartość wyjątkową, gdyż są jedynym ikonograficznym ukazaniem pracy komór gazowych i krematoriów, pewne detale znali tylko członkowie Sonderkommando. Na obrazach są m.in. szczegóły konstrukcyjne budynków. Artysta pokazał też pracę i stosunki panujące wśród więźniów.
David Olère urodził się 19 stycznia 1902 r. w Warszawie. Studiował na Akademii Sztuk Pięknych. Należał do tzw. szkoły paryskiej. Pracował dla znanych wytwórni filmowych m.in. Paramount Pictures, Fox, Gaumont, dla których tworzył scenografie, kostiumy i plakaty reklamowe.
20 lutego 1943 r. ze względu na żydowskie pochodzenia został aresztowany przez policję francuską i umieszczony w obozie Drancy. Stamtąd deportowano go do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Dostał numer 106 144. Przez cały okres pobytu w obozie pracował w Sonderkommando, specjalnej grupie roboczej zmuszonej przez Niemców do obsługi krematoriów i komór gazowych.
David Olère jest jedynym więźniem Sonderkommando, który swoje traumatyczne przeżycia w cieniu kominów krematoryjnych przelał na papier i płótna. Stąd ich całkowicie unikatowa wartość, jako dokumentów ilustrujących dzieje Zagłady. Pochodzą od naocznego świadka i ukazują zarówno codzienność pracy Sonderkommando, jak i siłę traumy oraz wolę życia mimo wszystko osoby, która przeszła przez najciemniejsze z obozowych doświadczeń. Dotychczas, dzięki Serge’owi Klarsfeldowi w naszym posiadaniu był tylko jeden obraz Olère. W chwili obecnej możemy powiedzieć, że zbiory te stały się największymi zbiorami obrazów namalowanych przez tego autora na świecie. Kilka pozostałych obrazów jest w posiadaniu Yad Vashem i kilka w rękach prywatnych. Kilkadziesiąt szkiców czarnobiałych trafiło też do kolekcji Lohamei haGetaot w Izraelu.
– powiedział dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum.
W swoich pracach David Olère łączy artystyczną wizję z dokładnie odtworzonymi realiami obozowej rzeczywistości. Na jego obrazach pojawiają się także i ci, którzy nie przeżyli, czasem jako twarze-widma świadków przedstawionych na obrazach scen, czasem stanowią oni główny temat dzieła. Olère piętnuje sprawców tamtych wydarzeń, którzy w jego sztuce również zajmują dużo miejsca.
Prace te zawierają również wątki autobiograficzne. Artysta pokazywał to, co trzymało go przy życiu i ostatecznie pozwoliło przetrwać – miłość do żony, znajomość języków, możliwość zdobycia dodatkowej porcji jedzenia. Często też na obrazach widzimy samego autora, z wytatuowanym numerem na ręku, jako więźnia obozu Auschwitz, który widział na własne oczy proces Zagłady Muzeum.
Pozyskanie 18 obrazów możliwe było dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.