W środowisku filmowym zawrzało, gdy okazało się, że Danny Boyle zrezygnował z reżyserowania najnowszego filmu o Bondzie. O sprawie zrobiło się jeszcze głośniej, gdy ujawniono powód rezygnacji reżysera. Jak donosi "Telegraph", Boyle miał pokłócić się z odtwórcą agenta 007 Danielem Craigiem o.... Tomasza Kota.
Jak informuje "Telegraph", Dannny Boyle ("Trainspotting") miał zrezygnować z reżyserowania nowego filmu o Bondzie przez konflikt z jego odtwórcą, czyli Danielem Craigiem. Wszystko przez to, że Boyle w roli głównego antagonisty agenta 007 chciał obsadzić... Tomasza Kota. Craig miał uznać ten pomysł za zbyt "ekscentryczny" i prawdopodobnie to on zablokował "kandydaturę" polskiego aktora. Zdjęcia do filmu mają wystartować na początku grudnia, o ile oczywiście producentom uda się szybko znaleźć nowego reżysera. Premierę zaplanowano na 25 października 2019 roku.