100 lat temu, 31 października 1918 r., rozpoczęły się walki ukraińsko-polskie we Lwowie. W obronie miasta bohaterską kartę zapisała ochotnicza młodzież gimnazjalna – „Orlęta Lwowskie”. Na przełomie października i listopada Ukraińcy zajęli kluczowe obiekty w mieście. Próba opanowania przez nich Lwowa była konsekwencją proklamowania 19 października państwa ukraińskiego przez Ukraińską Radę Narodową.
Dowództwo nad polskimi oddziałami (złożonymi z członków POW, Polskich Kadr Wojskowych, byłych żołnierzy Polskiego Korpusu Posiłkowego) objął 1 listopada kpt. Czesław Mączyński. Polscy mieszkańcy Lwowa spontanicznie zgłaszali się do walki. Zaciekle bito się m.in. o Górę Stracenia, Górę św. Jura, rejon Szkoły Kadeckiej, ulicy Bema, Dworzec Główny, Pocztę Główną, dzielnicę Zamarstynów. Polskimi redutami były m.in. Szkoła Sienkiewicza i Dom Technika. Odsiecz oddziałów Wojska Polskiego, dowodzona przez ppłk. Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza dotarła do miasta 20 listopada. Dwa dni później nad ranem Lwów został oswobodzony.
1422 obrońców Lwowa nie miało ukończonych 17 lat. Nazwano ich „Orlętami Lwowskimi”. Najbardziej znany wśród nich jest Jurek Bitschan, syn Aleksandry Zagórskiej, która była komendantką Ochotniczej Legii Kobiet. Czternastoletni Bitschan, uczeń gimnazjum, zgłosił się do jednego z walczących oddziałów i poległ na cmentarzu Łyczakowskim.
W walkach zginęło 439 obrońców Lwowa. Największą grupę poległych – 109 osób – stanowili uczniowie szkół średnich.
Aż do końca kwietnia 1919 roku znajdowało się w okrążeniu a walki toczyły się na przedmieściach. Lwów znajdował się pod ostrzałem artyleryjskim. Ukraińskie pociski sięgały śródmieścia.
22 listopada 1920 roku, marszałek Józef Piłsudski odznaczył herb miasta Krzyżem Virtuti Militari. Podczas dekoracji powiedział: „Za zasługi położone dla polskości tego grodu i jego przynależności do Polski, mianuję miasto Lwów kawalerem Krzyża Virtuti Militari”.