Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Sebastian Fabijański o "Legionach": Liczę na to, że każdy widz odnajdzie się w tej historii

Jak oglądaliśmy nagrane dotąd materiały do filmu „Legiony”, to widziałem zdjęcia jak z „Władcy Pierścieni” , taki rodzaj epickiego obrazu – mówi w rozmowie z Sylwią Krasnodębską Sebastian Fabijański. Film Dariusz Gajewskiego „Legiony”, w którym aktor wciela się w główną postać, wejdzie do kin w październiku 2018 roku.

Wywiad z Sebastianem Fabijańskim, odtwórcą głównej roli w "Legionach" już w piątek w "Codziennej"
Wywiad z Sebastianem Fabijańskim, odtwórcą głównej roli w "Legionach" już w piątek w "Codziennej"
Jan Naj / Gazeta Polska

Co się dzieje z pana bohaterem Józkiem, gdy trafia w szeregi Legionów? Dokonuje się w nim jakaś przemiana?

Nie. On przystępuje do Legionów tylko i wyłącznie dlatego, że dają mu tam buty i jedzenie. Nie ma w nim idei, że będzie ginął za Polskę, czy za Piłsudskiego. To pięknie opowiedziana historia człowieka, który nie ma tożsamości i nagle tej tożsamości się trochę uczy. Czy można ją poznać dokładnie? Nie. Życie płynie i nas zaskakuje co chwila. Facet jest nikim, zaczyna być kimś, a potem… Więcej nie powiem. To trzeba zobaczyć.

Jak pan się czuje w tej roli?

Cholernie dobrze się czuję! Bo odnoszę wrażenie, że czasy, w których żyję są kompletnie nieadekwatne do tego, jak się czuję, bo ja nie idę z duchem czasu.
 

Jak rozumiem ta postać jest skonstruowana tak, by widz mógł się łatwo z nią utożsamić.

Bo łatwiej się utożsamić z człowiekiem znikąd. Bo każdy jest człowiekiem znikąd i każdy jest trochę nikim. Na przykład wobec okoliczności śmierci bliskiej osoby jesteśmy nikim. Bo jest nam bliżej do tego nikogo, niż do tego kogoś, kto ma zbudowaną jakąś legendę. Liczę na to, że każdy widz odnajdzie się w tej historii.
 

NIE PRZEGAP: Cała rozmowa z Sebastianem Fabijańskim ukaże się w piątkowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Legiony #Dariusz Gajewski #Sebastian Fabijański

redakcja