\"23 lutego skończyłam pierwszą wersję scenariusza do pilota. Ma 78 stron, więc jest stanowczo za długi, ale nie jestem jeszcze gotowa żeby coś z niego wyciąć!\" - napisała na Twitterze Lauren S. Hissrich, scenarzystka serialu Netflixa opartego na przygodach Geralta z Rivii.
Jesteśmy w okresie przygotowawczym, pracujemy bardzo ciężko, by to się zadziało. Nauczyłem się już, by na takim etapie nie ujawniać zbyt wiele. Ale będzie fajnie, obiecuję!
- mówił dwa tygodnie temu Tomasz Bagiński, reżyser ze studia Platige Image w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie".
Powiem tak: unikam wypowiadania się na temat serialu, ponieważ umówiliśmy się z Lauren Schmidt Hissrich, która jest showrunnerem „Wiedźmina”, że najciekawsze informacje będą wypuszczane albo z jej strony, albo ze strony Netflixa.
- dodał.
Pierwsze oficjalne doniesienia na temat scenariusza "Wiedźmina" rzeczywiście pojawiły się na Twitterze scenarzystki Lauren S. Hissrich:
23 lutego skończyłam pierwszą wersję scenariusza do pilota. Ma 78 stron, więc jest stanowczo za długi, ale nie jestem jeszcze gotowa żeby coś z niego wyciąć!
- napisała Hissrich.
And on Feb 23rd, I finished the first draft of the pilot. It's 78 pages, which is a little too long, but I'm not ready to cut anything else yet!
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 27 lutego 2018
Kilka dni wcześniej, scenarzystka zamieściła pierwsze zdjęcie gotowego skryptu:
#TheWitcher pilot is out for notes, and I’m out for the weekend to spend some time with my kids. See you bright and early on Monday! pic.twitter.com/qjAr5reRgB
— Lauren S. Hissrich (@LHissrich) 24 lutego 2018
CZYTAJ WIĘCEJ: Tomasz Bagiński o "Wiedźminie" Netflixa: Będzie fajnie, obiecuję!