Pomnik żołnierzy NSZ z oddziału Antoniego Bieguna „Sztubaka”, którzy po II wojnie światowej działali w zgrupowaniu Henryka Flamego „Bartka” walcząc na Żywiecczyźnie z władzą komunistyczną, zbezcześcili w nocy z piątku na sobotę nieznani sprawcy – podaje policja. Pomnik został oblany czerwoną farbą. „Policjanci prowadzą na miejscu swoje czynności i będą poszukiwali sprawców” – powiedziała rzecznik żywieckiej policji Mirosława Piątek.
Obelisk upamiętniający Bieguna i jego podkomendnych został odsłonięty w Milówce, rodzinnej miejscowości „Sztubaka”, w 2015 r. To głaz, na którym widnieje ryngraf oraz tablica z inskrypcją:
W hołdzie żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych ppor. Antoniego Bieguna „Sztubaka” ze zgrupowania kpt. Henryka Flamego „Bartka”, poległym w walce, zamordowanym i represjonowanym przez władzę komunistyczną. Walczyli o wolną Polskę i godność człowieka.
Antoni Biegun urodził się w Milówce w 1924 r. W 1940 r. Niemcy przeprowadzili akcję wysiedleń Polaków z Żywiecczyzny, która objęła także jego rodzinę. Biegunowie trafili w okolice Biłgoraja. Tam Antoni został przyjęty zimą 1940 r. do Narodowej Organizacji Wojskowej. Za działalność w konspiracji został aresztowany przez Niemców. Trafił do więzienia w Tarnogrodzie. Uciekł z niego i dołączył do oddziału partyzanckiego dowodzonego przez por. Jana Przysiężniaka ps. Ojciec Jan. Walczył też pod komendą dowódców NOW, a od 20 września 1942 r. NSZ, jak: kpt. Aleksander Szklarek „Ryś" i mjr Leon Zub-Zdanowicz „Ząb”.
Po wkroczeniu Sowietów na Zamojszczyznę wrócił do Milówki. Dołączył do oddziału Henryka Flamego „Bartka”. W zgrupowaniu wsławił się tym, że osłaniał defiladę NSZ w Wiśle 3 maja 1946 r. oraz aresztował rodzinę działacza komunistycznego Aleksandra Zawadzkiego. Otrzymał za to awans na podporucznika.
Oddział „Bartka” liczył kilkuset żołnierzy. Duża część z nich została zamordowana w 1946 r. przez siły bezpieczeństwa podczas akcji przerzutu na Zachód, która okazała się ubecką prowokacją. „Sztubak” z grupą żołnierzy nie zdecydował się wyjechać, czuł że przerzut jest prowokacją. Po zabójstwie Flamego zaczął się ukrywać. Wyjechał do Stargardu Szczecińskiego. Założył tam organizację Narodowy Związek Walki. Istniała ona do lutego 1948 r., kiedy Biegun został aresztowany. Po zatrzymaniu, przewieziono go do Krakowa, gdzie był sądzony za działalność w NSZ i NZW. Otrzymał wyrok 15 lat więzienia. Po ośmiu latach został zwolniony. Zmarł 15 września 2001 r. Spoczywa na cmentarzu w Borku Fałęckim.