Wiceminister kultury dość jednoznacznie odniósł się do spekulacji reżysera Pawła Pawlikowskiego, jakoby figurował on na liście niepożądanych artystów. „Nie ma żadnych czarnych list dla żadnego polskiego artysty” - mówi Jarosław Sellin.
Wiceminister kultury w programie „Rzecz o polityce”, pytany był o oświadczenie Pawła Pawlikowskiego, w którym reżyser ocenił, że „figuruje w Polsce na liście niepożądanych artystów”, m.in. w TVP.
- Nasza odpowiedź była jednoznaczna: jest na liście Paweł Pawlikowski, na liście beneficjentów środków publicznych na własne dzieła, również na ten film nagrodzony – powiedział wiceminister kultury.
Dopytywany, czy Pawlikowski, w przyszłości również może liczyć na wsparcie ministerstwa kultury przy kolejnych projektach, stwierdził, że nie ma w Polsce „czarnych list artystów”.
- Jak najbardziej. I tylko na takiej liście Paweł Pawlikowski jest, bo takich list, o których on mówił, czy sugerował, że są, po prostu w Polsce nie ma. Nie ma żadnych czarnych list, dla żadnego polskiego artysty - podkreślił wiceszef MKiDN.