O śmierci artystki poinformowali członkowie zespołu Kabaret Hrabi, z którym Joanna Kołaczkowska była związana od lat.
"Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił" - napisali.
We wzruszającym wpisie podkreślili, że "jej talentu nie da się porównać – był zjawiskiem. Jej obecność – darem. Jej odejście – stratą nie do ogarnięcia".