Wydawałoby się, że w tak niewinnej audycji, jak "W tonacji Trójki", którą Wojciech Mann współprowadzi z Anną Gocek na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia, nie powinno być miejsca na politykę. A jednak słynący z niechęci do ekipy rządzącej dziennikarz nie mógł sobie odmówić okazji, by nie "przemycić" politycznego podtekstu. Tym razem tytuł piosenki wykorzystał do tego, żeby... obrazić premiera.
- Przed nami piosenka, której tytuł - obawiam się - może się państwu skojarzyć z naszym premierem
- "zażartował" Wojciech Mann, zapowiadając kolejny utwór w popołudniowej muzycznej audycji "W tonacji Trójki". Okazało się, że jego tytuł to "Neandertal", czyli "neandertalczyk". Choć dziennikarz zarzekał się, że układając playlistę nie kierował się politycznymi skojarzeniami, przyznał, że do tej swoistej "dedykacji" skłoniła go sytuacja z Gdańska, gdzie premier Mateusz Morawiecki miał "zignorować" prezydent miasta Aleksandrę Dulkiewicz.
W wypowiedzi Manna padły też słowa o premierze "przebranym za dżentelmena". A to wszystko w tzw. mediach narodowych, w neutralnej audycji poświęconej muzyce.