"Krzysiu, gdzie jesteś?" - pod takim tytułem już w najbliższy piątek do naszych kin trafi najnowsza odsłona przygód Kubusia Puchatka i jego przyjaciół. Mniej szczęścia mieli chińscy widzowie - w Chinach zakazano bowiem dystrybucji filmu, argumentując zakaz... wyglądem Puchatka, który miałby rzekomo przypominać chińskiego prezydenta Xi Jinpinga.
To nie pierwsza międzynarodowa produkcja, która nie spotkała się z przychylnością chińskich władz: wcześniej zakazano tam m.in. "Deadpoola" i "Legionu samobójców". Co niestosownego jednak dostrzegli Chińczycy w sympatycznym "misiu o małym rozumku" stworzonym przez A.A. Milne'a? Zdaniem chińskich urzędników Puchatek jest zbyt podobny do... rządzącego obecnie w Chinach prezydenta Xi Jinpinga. Zgadzacie się z tym?