Już ponad 200 osób przekazało swoje zbiory do Biblioteki Narodowej, która kompletuje Korpus Publikacji Polskich – podano na stronie biblioteki. W ten sposób, z okazji 100-lecia niepodległości, biblioteka chce skompletować zbiory zniszczone podczas II wojny światowej. II wojna światowa spowodowała spustoszenia w zasobach Biblioteki Narodowej. Braki sięgają blisko 1/3 pozycji wydanych w końcu XIX i na początku XX wieku. Symbolem tych strat jest przechowywana w Pałacu Rzeczypospolitej urna z prochami książek celowo spalonych przez niemieckie oddziały po upadku Powstania Warszawskiego.
Tych strat nie da się już odtworzyć, ale w wielu domach mogą znajdować się publikacje, które przetrwały wojenną pożogę i są jedynymi zachowanymi egzemplarzami. Biblioteka Narodowa jest powołana do wieczystego ich przechowywania. Dlatego tak ważny jest nasz apel do Państwa o przekazywanie swoich zbiorów.
- napisano na stronie biblioteki. Na apel odpowiedziało już ponad 200 osób.
Jednym z darczyńców, którzy odpowiedzieli na apel BN o przekazywanie książek, czasopism, ulotek, zdjęć i innych publikacji sprzed 1945 r., jest Grzegorz Grzelak, który zaprosił przedstawicieli biblioteki do swojego domu w podwarszawskim Otwocku.
Moi przodkowie, wychowani w duchu patriotycznym, walczyli w Legionach, ich antenaci brali udział w powstaniu styczniowym. Byli zafascynowani nową Polską, która odradzała się po okresie zaborów. Zbierali pamiątki dotyczące Dziadka, marszałka Piłsudskiego.
– opowiadał Grzelak, który powierzył swoje cenne zbiory Bibliotece Narodowej.
Biblioteka Narodowa poinformowała, że do ich zbiorów trafiają też publikacje odnalezione w niezwykłych okolicznościach. W Zespole Szkół Katolickich diecezji kieleckiej podczas wyburzania jednej ze ścian natrafiono na komorę, w której znajdowały się bardzo wartościowe książki zapakowane w siatki. Część z nich trafiła do zbiorów BN.
Od Marzenny Nowakowskiej z Warszawy bibliotekarze otrzymali zbiory ocalałe z Powstania Warszawskiego.
Darczyńcy przekazują do Biblioteki Narodowej także bardzo osobiste pamiątki. Andrzej Jóźwiak zaprosił przedstawicieli narodowej książnicy do Pruszkowa pod Warszawą, żeby podarować unikatową kolekcję książek, pocztówek i zdjęć z okresu międzywojennego. Najstarsza pocztówka była wydana w 1904 r. Dzięki tym zbiorom można zobaczyć, jak wyglądało życie codzienne ponad 100 lat temu.
Do Biblioteki Narodowej trafiają też publikacje, które niejednokrotnie towarzyszyły wielu pokoleniom. Jednym z takich obiektów jest modlitewnik należący do Edwarda Jana Reinsteina. Był on synem Ignacego Reinsteina, niemieckiego architekta, autora projektów wielu budynków publicznych w Kaliszu, Sandomierzu i Częstochowie, który przybył do Polski w 1819 r. Pierwsza dedykacja w przekazanym modlitewniku pochodzi z 30 czerwca 1860 r.: >>Edward siostrze Mici<<. Potem ten zabytkowy brewiarz był własnością kolejnych pokoleń, przetrwał Powstanie Warszawskie. Wnuk Edwarda ,Władysław, następny posiadacz cennego dzieła, zginął w powstaniu 8 sierpnia 1944 r. w bramie budynku przy ulicy Bagatela. Modlitewnik trafił w ręce jego potomków.
Biblioteka Narodowa zapewnia, że powierzone im publikacje, książki, zdjęcia, ulotki, mapy, grafiki są konserwowane, opisywane i digitalizowane.
Udostępniamy je w czytelniach BN, a w wersji elektronicznej – w bibliotece cyfrowej POLONA. Pracownicy Biblioteki służą wszechstronną pomocą w weryfikacji oraz ewentualnym transporcie tych materiałów.
– napisano.
Wszystkie dary uzupełniające Korpus Publikacji Polskich, które uda się zgromadzić w Bibliotece Narodowej, pozostaną dostępne dla przyszłych pokoleń.