Słynny obraz Rembrandta, „Straż nocna” lub „Wymarsz strzelców”, przejdzie konserwację na oczach widzów w galerii muzealnej, będzie również transmitowana przez internet na cały świat – poinformowało we środę Rijksmuseum w Amsterdamie. Prace rozpoczną się w lipcu przyszłego roku.
Zanim to nastąpi, ten zbiorowy portret z 1642 roku przedstawiający oddział paramilitarnej formacji arkebuzerów (strzelców) złożony z zamożnych mieszczan – będzie centralnym punktem wystawy kolekcji obrazów holenderskiego mistrza z okazji 350. rocznicy jego śmierci. Wystawa obejmująca ponad 400 dzieł zostanie otwarta 15 lutego.
Obraz przedstawia kompanię Fransa Banninga Cocqa i Willema van Ruytenburgha i powstał na zamówienie amsterdamskich arkebuzerów z kompanii burmistrza Cocqa. To ten pan w centrum, w czarnym stroju z białą kryzą.
„Na czas konserwacji obraz zostanie umieszczony w specjalnie wybudowanym szklanym boksie” – powiedział dyrektor Rijksmuseum Taco Dibbits, dodając, że na początku zostanie gruntownie przebadany przy użyciu specjalnego mikroskopu i specjalistycznych technik werniks pokrywający malowidło.
To właśnie warstwa tej pociemniałej z upływem czasu żywicy sprawiła, że do obrazu już w XVIII wieku przylgnęła nazwa „nocna”. Oprócz ciemnienia werniksu doszło także do innych zmian, jak blaknięcie namalowanego w dolnym prawym rogu pieska. Blakną także późniejsze przemalówki i uzupełnienia.
Gruntowne badania z użyciem zdjęć o wysokiej rozdzielczości, cienkowarstwowej chromatografii cieczowej (TLC) służącej do identyfikacji mieszanin związków chemicznych oraz zaawansowana analiza komputerowa pozwolą uzyskać bardzo szczegółowy wgląd w poszczególne warstwy obrazu.
– mówi dyrektor.
Zapewnił, że obecne techniki konserwatorskie są tak zaawansowane, że dzięki nim malowidło zostanie zabezpieczone dla przyszłych pokoleń.
Myślę, że będzie wyglądać o wiele lepiej. Jeśli stanie się blisko niego, będzie o wiele bardziej szczegółowy. Naprawdę wspaniale będzie to zobaczyć, a sama konserwacja też będzie bardzo wspaniała.
– dodał.
„Wymarsz strzelców” należy do arcydzieł Rembrandta pod względem kompozycyjnym i jest bardzo innowacyjna, ponieważ do portretu zbiorowego, zwykle bardzo statycznego, ukazującego portretowanych w szeregu, van Rijn wprowadził ruch i formułę narracyjną. Przy czym nie ograniczył się w wykonaniu malowidła do jednej tylko techniki – jedne fragmenty opracował bardzo szczegółowo, a inne potraktował grubymi pociągnięciami pędzla. Współcześni mu odbiorcy zdawali sobie sprawę z niezwykłej jakości przedstawienia; opisywane było ono jako uderzająco „malownicze” i „eleganckie”.