Urodzony 17 sierpnia 1629 roku w Olesku, Jan Sobieski pochodził ze szlacheckiego rodu herbu Janina. Jego ojciec, Jakub Sobieski, był wpływowym magnatem, a matka, Zofia Teofila Daniłowiczówna, zadbała o wszechstronne wykształcenie syna. Młody Jan studiował w Krakowie, podróżował po Europie, poznając sztukę wojenną i kulturę Zachodu. W młodości służył jako żołnierz, walcząc m.in. podczas powstania Chmielnickiego i potopu szwedzkiego. Jego odwaga i talent militarny szybko zyskały mu uznanie.
W 1665 roku Sobieski poślubił Marię Kazimierę d’Arquien, zwaną Marysieńką, która stała się nie tylko jego ukochaną żoną, ale i polityczną sojuszniczką. Ich korespondencja, pełna ciepła i humoru, to jeden z najpiękniejszych zabytków polskiej epistolografii. W 1674 roku, po śmierci Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Sobieski został wybrany na króla Polski, mimo oporu części magnaterii. Jego koronacja była początkiem rządów, które miały odmienić losy Rzeczypospolitej.
Wiedeńska chwała
Największym triumfem Sobieskiego była bitwa pod Wiedniem w 1683 roku. Imperium Osmańskie, pod wodzą wielkiego wezyra Kara Mustafy, oblegało stolicę Austrii, zagrażając całej Europie. Sobieski, jako naczelny wódz sprzymierzonych wojsk chrześcijańskich, poprowadził szarżę polskiej husarii, która rozbiła armię turecką 12 września 1683 roku. Zwycięstwo to nie tylko uratowało Wiedeń, ale także zatrzymało ekspansję Osmanów na Zachód. Król pisał do Marysieńki: "Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały!". Europa okrzyknęła go „obrońcą chrześcijaństwa”, a papież Innocenty XI ustanowił święto na cześć tego triumfu.
Bitwa pod Wiedniem była kulminacją militarnego geniuszu Sobieskiego. Wcześniej odnosił on sukcesy w walkach z Kozakami, Tatarami i Turkami, m.in. pod Chocimiem w 1673 roku, gdzie jako hetman wielki koronny rozgromił armię osmańską. Jego taktyka, oparta na mobilności husarii i precyzyjnym dowodzeniu, stała się wzorem dla kolejnych pokoleń dowódców.
Król i człowiek
Sobieski nie był tylko wojownikiem. Jako król dążył do reform, choć jego plany często napotykały opór magnaterii i sejmu. Starał się wzmocnić armię, poprawić finanse państwa i unowocześnić administrację. Był także mecenasem sztuki – jego rezydencja w Wilanowie, zwana „polskim Wersalem”, do dziś zachwyca barokowym przepychem. Król interesował się astronomią, literaturą i ogrodnictwem, a jego biblioteka była jedną z najbogatszych w ówczesnej Polsce.
Prywatnie Sobieski był oddanym mężem i ojcem. Z Marysieńką miał trzynaścioro dzieci, choć nie wszystkie dożyły dorosłości. Jego listy do żony, pełne czułości i dowcipu, pokazują ludzką twarz monarchy, który w trudnych czasach znajdował czas na miłość i rodzinę.
Schyłek panowania
Ostatnie lata życia Sobieskiego były naznaczone trudnościami. Wewnętrzne konflikty w Rzeczypospolitej, spory z magnatami i brak wsparcia dla reform osłabiały państwo. Król zmagał się także z problemami zdrowotnymi, m.in. podagrą. Zmarł 17 czerwca 1696 roku w Wilanowie, pozostawiając po sobie spuściznę, która na wieki wpisała się w polską historię.