Polskie barwy narodowe mają, jako jedne z nielicznych na świecie, pochodzenie heraldyczne, a wywodzą się z dwóch herbów: Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. W dodatku nasz kraj, jedyny w Europie, ma dwie oficjalne flagi państwowe: biało-czerwoną i biało-czerwoną z orłem. Jan Długosz opisując przygotowania do bitwy pod Grunwaldem wspomniał o „chorągwi wielkiej, na której wyszyty był misternie orzeł biały z rozciągnionemi skrzydły, dziobem rozwartym i z koroną na głowie, jako herb i godło całego Królestwa Polskiego”.
Barwami królewskimi Rzeczypospolitej Obojga Narodów był sztandar złożony z trzech pasów: dwóch czerwonych (w dole i na górze) oraz oddzielającym go pasie białym, na których umieszczano zwykle czterodzielny Herb Rzeczypospolitej Obojga Narodów – na czerwonym tle zawierający dwa pola przedstawiające białego Orła w koronie, czyli symbol Korony i dwa z wizerunkiem Pogoni – herbu Litwy. „On wziął się z wielkiej tradycji – z tradycji barw Królestwa Polskiego, ale także z tradycji jeszcze rycerskich. Pewnie wszyscy pamiętamy, że na wielkiej chorągwi krakowskiej, skupiającej najznamienitszych polskich rycerzy, choćby w czasie Bitwy pod Grunwaldem, (…) tam, na tym właśnie sztandarze był biały orzeł w koronie na czerwonym herbowym tle. To właśnie stąd wzięły się nasze biało-czerwone barwy. My się pod nimi skupiamy, my się pod nimi grupujemy, tak jak grupowało się rycerstwo polskie” – mówił Prezydent RP Andrzej Duda, przypominając właśnie te Długoszowe tradycje rycerskie.
Oznaka, pod którą łączą się Polacy
Ulice miast po raz pierwszy okryły się bielą i czerwienią 3 maja 1792 roku, kiedy to podczas obchodów pierwszej rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej damy ubrały się w białe suknie przepasane czerwoną wstęgą, a panowie nałożyli biało-czerwone szarfy. A już kilka lat później Polacy walczący u boku Napoleona wybierali biel i czerwień, aby wyróżnić swoją narodowość w armii cesarskiej. Proporczyki lanc, kokardy na mundurach i czapkach, biały lub srebrny orzeł haftowany na czerwonym polu znaczyły jedno – oto walczy polskie wojsko pod barwami Rzeczypospolitej. To wtedy w Legionach Dąbrowskiego narodził się nasz hymn. Niestety, wraz z upadkiem Cesarstwa Francuskiego i Księstwa Warszawskiego, znowu utracone zostały nadzieje na wolność Ojczyzny.
Czas Powstania Listopadowego przyniósł uregulowanie dotyczące barw narodowych. Poseł Walenty Zwierkowski, wiceprezes Towarzystwa Patriotycznego, 7 lutego 1831 roku złożył wniosek na Sejmie Królestwa Polskiego, który był kompromisem pomiędzy zwolennikami koloru białego (nadanego przez Augusta II Mocnego i lansowanego przez konserwatystów), a opcją trójbarwną – biało-czerwono-szafirową – używaną przez konfederatów barskich i proponowaną przez Towarzystwo Patriotyczne.
„Izba Senatorska i Izba Poselska po wysłuchaniu Wniosków Komisji Sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni się łączyć Polacy, postanowiły i stanowią:
Artykuł 1.
Kokardę Narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym.
Artykuł 2.
Wszyscy Polacy, a mianowicie Wojsko Polskie te kolory nosić mają w miejscu gdzie takowe oznaki dotąd noszonymi były.
Przyjęto na posiedzeniu Izby Poselskiej dnia 7 lutego 1831 roku”.
„To prawie 200 lat temu Sejm podjął decyzję o tym, iż barwy biało-czerwone będą naszymi barwami narodowymi, państwowymi. To jeden z najstarszych takich aktów na świecie” – opowiadał o tej niezwykłej ustawie Prezydent RP Andrzej Duda.
Cały artykuł można przeczytać w najnowszym tygodnika GP.