"Gazeta Wyborcza" kontynuuje atak na film "Solid Gold". Najnowszy obraz Jacka Bromskiego inspirowany aferą Amber Gold pokazano już Gdyni. Pierwsze wrażenia po projekcji dziennikarzy z Czerskiej? Uwaga, cytujemy: "Tyłka nie urywa", "to niczym niewyróżniający się film". Ktoś spodziewał się innej reakcji...?
Kilka dni temu "Gazeta Wyborcza" w atmosferze skandalu informowała o rzekomym propagandowym ataku Telewizji Polskiej wymierzonym w opozycję. Wszystko za sprawą współprodukowanego przez TVP filmu Jacka Bromskiego pt. "Solid Gold", którego fabuła inspirowana jest aferą Amber Gold.
Sensacyjny "Solid Gold" Jacka Bromskiego posłuży do propagandy PiS. I to przy pomocy aktorów, którzy publicznie krytykują politykę Jarosława Kaczyńskiego
- grzmieli redaktorzy z Czerskiej.
W „Solid Gold” grają wybitni aktorzy: Marta Nieradkiewicz, Danuta Stenka, Janusz Gajos, Andrzej Seweryn, Olgierd Łukaszewicz, Andrzej Konopka, Marcin Czarnik i Mateusz Kościukiewicz. I są przerażeni, że TVP chce wykorzystać ich pracę do przedwyborczej PiS-owskiej propagandy.
- donosiła "Wyborcza".
Dziś w dzienniku ukazał się kolejny obszerny tekst poświęcony filmowi. Szczególną uwagę zwraca odnośnik na okładce "GW" odsyłający do tekstu. Czytamy w nim, że film Bromskiego... "tyłka nie urywa". Dziennikarka trójmiejskiej "Wyborczej", która widziała film na specjalnym pokazie w Gdyni uważa też, że "sensacyjna historia inspirowana upadkiem Amber Gold to niczym niewyróżniający się film".
Film, którego fabuła jest częściowo osnuta na Aferze Amber Gold, ma uderzyć w opozycję. W tym celu premierę przełożono z 5 lipca na 11 października (pierwszy możliwy termin wyborów parlamentarnych to 13 października), a Kurski naciskał na pozostawienie tytułu kojarzącego się z aferą gdańskiego parabanku
- czytamy w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".
Główna akcja propagandowa ma być zrealizowana za pomocą spotów, które TVP ma puszczać w czasie największej oglądalności już we wrześniu. W reklamówkach mają być podkreślone rzekome związki polityków dzisiejszej opozycji i gdańskich samorządowców z aferą.
- ubolewają Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski. Zaskoczeni?
Dzięki @gazeta_wyborcza mój dzień znowu miło się zaczął! ...przegląd prasy po dzisiejszej posłudze medialnej pic.twitter.com/jLqQ2wF741
— Marcin Roszkowski (@m_roszkowski) 17 lipca 2019