W rocznicę strajków premier Mateusz Morawiecki zacytował słowa hymnu "Solidarności", autorstwa poety Jerzego Narbutta, z muzyką Stanisława Markowskiego. ""Solidarni, nasz jest ten dzień/ A jutro jest nieznane/ Lecz żyjmy tak jak gdyby nasz wiek/ Pod wolny kraj spokojnie kładź fundament..." - czytamy.
"Solidarni, nasz jest ten dzień/ A jutro jest nieznane/ Lecz żyjmy tak jak gdyby nasz wiek/ Pod wolny kraj spokojnie kładź fundament..." - Morawiecki zacytował słowa hymnu "Solidarności", autorstwa poety Jerzego Narbutta, z muzyką Stanisława Markowskiego, które zdaniem premiera oddają ducha Sierpnia 1980 r.
"W 41. rocznicę tamtych strajków, z których narodziła się "Solidarność", oddaję cześć uczestnikom tamtych dni. Ich upór, determinacja i zaangażowanie sprawiły, że żyjemy w Polsce wolnej i demokratycznej"
- podkreślił.
"Od sześciu lat wypełniamy zobowiązania, o jakie walczyli Polacy w 80 roku, a których nie spełniono po upadku systemu komunistycznego. Robimy to, ponieważ jesteśmy spadkobiercami idei Wielkiej Solidarności, o której elity polityczne po 89 roku zapomniały. Mam też osobiste powody, by nie powiedzieć rodzinne, aby o idei Sierpnia 80 pamiętać. Mój Ś.P. Ojciec – Kornel Morawiecki, zawsze walczył o Rzeczpospolitą Solidarną, społecznie wrażliwą. Poprzez naszą szeroko zakrojoną politykę społeczną i politykę zrównoważonego rozwoju czy Plan Odpowiedzialnego Rozwoju, spłacamy dług wdzięczności wobec tych, o których zapomniano podczas transformacji systemu" - podkreślił.
30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące sierpniowe strajki 1980 r. na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem PRL. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 r. - obalenia komunizmu i wyjścia z systemu jałtańskiego.
Pierwsze strajki latem 1980 r. były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę Edwarda Gierka. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu.