Yuriy Bova, burmistrz Trościańca, powiedział w tym tygodniu BBC News Ukraine, że „Dwór Koeniga jest częściowo zniszczony. Drzwi muzeum są wyłamane, uszkodzone są ściany, część kolekcji także uległa zniszczeniu. Dzięki Bogu, przetrwał tzw. Okrągły Dziedziniec, chociaż w jego pobliżu trwał ostrzał rosyjskiej artylerii. Budowla jest podziurawiona odłamkami. Konieczne będzie oględziny, spisanie zniszczeń”. W 1911 roku Koenig wybudował też na terenie posiadłości secesyjną willę. Niestety, teraz została z niej tylko zwęglona ruina. Kilka lat temu cały zabytek przeszedł gruntowną renowację, dzięki 8,7 mln hrywien przyznanych z UE.
Rosyjskie wojska wdarły się do miasta 24 lutego, w dniu, w którym prezydent Władimir Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę. Miasto zostało wyzwolone przez siły ukraińskie 26 marca. Wiadomości i media społecznościowe od tego czasu donosiły o poważnych zniszczeniach miasta, grabieżach, torturach i doraźnych egzekucjach mieszkańców. Wiele osób zamieściło na Facebooku zdjęcia zniszczonego zabytku, wyrażając wściekłość, że rosyjskie wojska nie zawahały się zaatakować miejsce poświęcone Czajkowskiemu. Jedna z kobieta napisała, że nadszedł czas, aby zerwać z dawnym szacunkiem dla kultury rosyjskiej i wszelkimi powiązaniami rosyjskich twórców z ich regionem.
„Po wojnie Czajkowski będzie wspominany coraz rzadziej” – dodała. „Musimy myśleć o naszych artystach i pamiętać nazwiska wymazane przez imperium”.