Niektóre władczynie miały specyficzne upodobania dotyczące pielęgnacji swego ciała, pragnąc zachować jak najdłużej młody wygląd. I tak, jak wieść gminna niesie, Kleopatra kąpała się w oślim mleku, tymczasem Maria królowa Szkotów, aby zapewnić sobie gładką cerę, myła się białym winem. Ta gorliwa katoliczka przez całe życie zmagała się ze swymi wrogami, toczyła rozgrywki o władzę i walczyła ze zgorzkniałą kuzynką Elżbietą I Angielską.
Maria, urodzona w 1542 roku, była córką Jakuba V Stuarta. Została królową Szkocji mając zaledwie sześć dni. Wkrótce została wysłana do Francji, w celu ochrony przed królem Henrykiem VIII, który parł do zaślubienia dziewczynki ze swym synem, dzięki czemu Anglię i Szkocję połączyłby sojusz. Tymczasem Maria dorastała na francuskim dworze Henryka II, który traktował ją jak swoją własną córkę. Nazywano ją tam „la plus parfait” – „najdoskonalsza”. Jako nastolatka poślubiła Franciszka II i została królową Francji. Niestety jej małżonek wkrótce zmarł i 18-letnia wdowa wróciła do Szkocji. Kiedy Maria królowała we Francji, na tron angielski wstąpiła Elżbieta I, która była protestantką. Ale Maria, druga w kolejce do tronu, uważana była przez angielskich katolików za prawowitą następczynię. Szczupła, wysportowana, wysoka, z długimi kasztanowymi włosami i bladą cerą, Maria była niekwestionowaną pięknością, która po owdowieniu wyszła za mąż jeszcze dwa razy. W pałacu Holyrood w Edynburgu, nakazała zbudować łaźnię, gdzie oddawała się kąpielom w białym winie. Niektórzy historycy uważają, że kąpiele te miały też znaczenie lecznicze i łagodziły bóle. Nie zmienia to faktu, że wino uważano za bardzo dobry kosmetyk, pewien XVI-wieczny przepis o nazwie „A far bella faccia” („Zrobić piękną twarz”), podaje składnik maseczki gotowane w białym winie kwiaty rozmarynu. Współcześnie naukowcy z projektu Beautiful Chemistry zbadali wpływ tego przepisu na jakość skóry i odkryli, że podczas gotowania uwalniają się olejki eteryczne i substancje chemiczne o „działaniu przeciwbakteryjnym, wiążącym wilgoć, stymulującym wzrost kolagenu, przeciwzapalnym, przeciwutleniającym, rozjaśniającym i kojącym”.
Maria zakończyła swoje kosmetyczne rytuały, kiedy została uwięziona przez Elżbietę I. Spędziła w niewoli ponad 18 lat. Na końcu tej drogi czekała ją śmierć z ręki kata, choć mówiono iż wstępując na szafot królowa Szkocji nadal była piękna, a także pełna spokoju. Przebaczyła swoim wrogom, a kładąc głowę na pniu, powiedziała: W Twoje ręce, Panie!