Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Gabinet sztuki europejskiej

Gabinetami sztuki w XVII i XVIII wieku nazywano pokoje, w których arystokraci i zamożni mieszczanie eksponowali swoje prywatne kolekcje obrazów, rzeźby czy rzemiosła artystycznego. Dostęp do nich mieli jedynie wybrani. Praktyka ta jednak znacząco przyczyniła się do rozwoju kultury odbioru sztuki w Europie, a ostatecznie – wraz ze zmianą stosunków społecznych i upowszechnieniem się idei upubliczniania zbiorów – dała początek muzeom. Odwołanie do tej tradycji stanowi myśl przewodnią wystawy prezentującej 37 dzieł sztuki europejskiej pochodzących z największej i najcenniejszej kolekcji artystycznej w Ukrainie. Kolekcji, której główny trzon stanowił znamienity prywatny zbiór.

Kolekcja prezentowana na Zamku w Warszawie
Kolekcja prezentowana na Zamku w Warszawie
arch. - zamek-królewski.pl

Od 6 grudnia w Zamku Królewskim w Warszawie można obejrzeć dzieła pochodzące z Narodowego Muzeum Sztuki im. Bohdana i Warwary Chanenków w Kijowie. Ekspozycja przedstawiająca znamienity fragment europejskiej części kolekcji muzeum będzie pierwszą tak obszerną prezentacją zbioru Chanenków poza granicami Ukrainy. Na wystawie w Zamku, obok dzieł Rubensa, Bellotta, czy Juana de Zurbarána znajdzie się kilka wspaniałych poloników, jak Portret Stanisława Augusta w stroju Henryka IV. Zaprezentujemy także dwa obrazy z kolekcji ostatniego króla, do niedawna uważane za zaginione.

Prezentowany zbiór dzieł z Muzeum Chanenków w Kijowie, ma swoją genezę we wcześniej powstających gabinetach sztuki. Gromadzony od lat siedemdziesiątych XIX wieku przez Bohdana i Warwarę Chanenków, miał być zgodnie z wolą małżeństwa dostępny szerokiej publiczności i edukować poprzez sztukę. Obecnie uważany jest za najlepszą kolekcję sztuki obcej w Ukrainie.

10 października 2022, w wyniku serii ataków rakietowych na Kijów, budynek Muzeum Chanenków został znacząco uszkodzony. Tylko dzięki wcześniejszemu zabezpieczeniu zbiorów przez muzealników udało się uniknąć strat w kolekcji.

W związku ze znacznymi zniszczeniami dyrekcja zdecydowała się część swojej kolekcji sztuki wypożyczyć Zamkowi Królewskiemu w Warszawie w celu zabezpieczenia na czas wojny oraz poddania zabiegom konserwatorskim. Decyzja ta stworzyła niepowtarzalną okazję do pokazania dzieł o randze ukraińskiej kolekcji narodowej szerokiej publiczności w Polsce. Jest to pierwsza tak obszerna prezentacja zbioru Chanenków poza granicami Ukrainy.

Bogactwo i różnorodność

Na wystawie znajdują się dzieła sztuki włoskiej, holenderskiej, flamandzkiej, francuskiej czy hiszpańskiej, w tym sygnowane przez takich mistrzów jak Peter Paul Rubens, Bernardo Bellotto czy Juan de Zurbarán. Zróżnicowana jest także tematyka przedstawień – od portretu przez martwe natury i pejzaże po sceny o tematyce antycznej.

Cenne polonika

Osobny dział stanowią polonika, spośród których na szczególną uwagę zasługuje Portret Stanisława Augusta w stroju Henryka IV, namalowany przez Louise-Elisabeth Vigee-Le Brun w 1797 roku. Przedstawienie to jest jednym z ostatnich portretów władcy wykonanych przed śmiercią. Po raz pierwszy po dwustu latach goszczą też na Zamku dwa obrazy z kolekcji ostatniego króla Polski, wywiezione w głąb Rosji na początku XIX wieku i długo uznawane za zaginione.

Twórcy kolekcji

Bohdan Chanenko (1849-1917) był prawnikiem, przemysłowcem cukrowniczym oraz wielkim pasjonatem sztuki. Wraz z żoną Warwarą na przestrzeni kilkudziesięciu lat gromadził obrazy, rzeźby oraz wyroby rzemiosła artystycznego, które razem utworzyć miały największe i najcenniejsze zbiory sztuki w Ukrainie. Kolekcja ta może się równać z najznamienitszymi prywatnymi zbiorami powstającymi w podobnym czasie w Paryżu czy Wiedniu.

Wystawa prezentowana jest w przestrzeni Biblioteki Królewskiej, jedynym oryginalnym wnętrzu Zamku Królewskiego, które przetrwało II wojnę światową. Miejsce to tworzy istotny kontekst dla wystawy jako namacalny symbol przetrwania skarbów kultury w obliczu pożogi wojennej.

 

 



Źródło: zamek-krolewski.pl

#Zamek Królewski w Warszawie #Muzeum Chanenków w Kijowie #wojna na Ukrainie

Magdalena Łysiak