Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Czy Newton po śmierci zamieszkałby w wielkiej kuli?

Jest rok 1784. W Warszawie i Krakowie trwają eksperymenty balonowe zakończone sukcesem. Kula napełnione wodorem wzbija się w niebo w obecności króla Stanisława Antoniego Poniatowskiego, który chcąc sięgnąć sławy rzymskich cezarów zmienia swe drugie imię na August. Tymczasem w Paryżu opublikowany został zbiór szkiców i rozmyślań teoretycznych Étienne-Louisa Boulléego jednego z najważniejszych architektów klasycystycznych we Francji. Pewien projekt przyciąga szczególną uwagę czytelników: mauzoleum w kształcie ogromnej, jakby nadmuchanej kuli – hołd dla geniuszu Isaaca Newtona.

Projekt mauzoleum Newtona
Projekt mauzoleum Newtona

Oczywiście Newton nigdy nie zostałby przeniesiony do tego grobowca, spoczywa bowiem w opactwie westminsterskim, i propozycja by oddano go Francji zapewne spowodowałaby potężne retorsje na Wyspach. Ale w owym czasie popularne były tzw. cenotafy czyli groby-pomniki, nie skrywające doczesnych szczątków, a jedynie upamiętniające wielkie osobistości. Cenotaf zaprojektowany przez Boulléego miał średnicę ok. 150 metrów, otoczony był szpalerem żałobnych cyprysów zasadzonych na tarasach i cokołach. Nie miał żadnych ozdób, żadnych rzeźbień, jak pisał jego twórca:

Sferyczny kształt cieszy oko swym majestatem jak żaden inny. Jest w nim niezrównana prostota, nieskazitelność i nieskończoność.

Przypomnijmy, że w sztuce panowało wówczas ciągle rokoko, styl chyba najbardziej ozdobny ze wszystkich pełen detali i ornamentów. Prosta, ascetyczna forma zaproponowana przez architekta była niezwykle śmiałym posunięciem. Zwiedzającego mauzoleum miało czekać we wnętrzu doświadczenie niepodobne do żadnego innego. Przekraczając prób wejściowy znajdował się człowiek w mrocznym wnętrzu, w którym niosło się zwielokrotnione echo kroków i rozmów, a światło sączyło się z kilkuset otworów w kopule przez co wyglądała ona jak rozgwieżdżone niebo. Z kolei nocą twórca zaproponował podświetlaną sferę armilarną zalewająca wszystko delikatną poświatą.

Niestety kuli Newtona nigdy nie zbudowano, ale wpłynęła ona na kształtowanie się wyobraźni wielu architektów, a sam Boullée został zatrudniony jako naczelny architekt Fryderyka II Pruskiego. Jednak paradoksalnie nie zbudował niczego znaczącego dla architektury miejskiej.

Link do animacji pokazującej cenotaf Newtona:

https://www.youtube.com/watch?v=YkVosxSSIYY

 

 



Źródło: niezależna.pl

#Étienne-Louis Boullée #mauzoleum Newtona #Paryż

Magdalena Łysiak