Czy Coco Chanel była niebezpiecznym szpiegiem czy zwykłą kolaborantką? Na kim Ian Fleming, autor książki o przygodach Jamesa Bonda, wzorował postać Vesper Lynd, kobiecej bohaterki Casino Royale? Która z kobiet szpiegów stała się kilka lat temu celebrytką występującą na pokazach mody? Kim była kobieta szpieg o oszałamiających fiołkowych oczach? Czy Mata Hari zasługuje na miano naprawdę groźnego agenta? Kim była jedyna kobieta wśród cichociemnych – prawdopodobnie jedna z najdzielniejszych Polek XX wieku?
Odpowiedi na powyższe pytania znajdziecie Państwo w wydanej przez Frondę książce Przemysława Słowińskiego pt. "Kobiety wywiadu". W gronie tytułowych kobiet znajdowały się zarówno niezwykłe, dzielne patriotki walczące o wolność swoich narodów aż do ostatniej kropli krwi, jak i kolaborantki, zdeprawowane, żądne władzy i pieniędzy zdrajczynie, ale również zagubione, traktowane instrumentalnie kobiety.
"Kobiety wywiadu" to beletryzowane biografie szpiegów w spódnicy. O agentach wywiadu opowiedziano wiele historii, jednak w napisanej ze swadą książce Przemysława Słowińskiego możemy obejrzeć galerię postaci niezwykłych. Wiele z nich miało ogromny wpływ na historię narodów czy przebieg wojen.
Specjalnie dla czytelników Niezalezna.pl publikujemy fragment książki opowiadający o Coco Chanel:
Mademoiselle Chanel była władczą kobietą sukcesu. Jednocześnie korzystała z pomocy dobrze usytuowanych starszych kochanków, szczególnie na początku swojej kariery. Przez prawie sześć dziesięcioleci wywierała ogromny wpływ na paryski świat mody. To, co zrobiła dla mody Coco Chanel, śmiało można przyrównać do tego, co dla astronomii zrobił Mikołaj Kopernik. Po prostu stworzyła kobietę od nowa. Trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałby styl współczesnych pań, gdyby nie jej pomysły. W czasie niemieckiej okupacji Coco zakochała się w czterdziestoczteroletnim baronie von Dincklage, oficerze RSHA, który zwerbował ją do pracy w niemieckim wywiadzie. Chociaż francuski ruch oporu umieścił ją na liście kolaborantów i wydał na nią wyrok śmierci, nigdy z powodu swoich czynów nie była przez nikogo niepokojona. (…)
Pod koniec czerwca 1940 roku pod Łukiem Triumfalnym przedefilowały hitlerowskie wojska. Z okien Wersalu spłynęły czerwone flagi ze swastyką. Coco już tego nie widziała. Kilka dni wcześniej schroniła się w swoim zamku w Pirenejach. Nie wytrzymała jednak długo nudnej atmosfery wsi. Po paru miesiącach wróciła nad Sekwanę.
Zajechała rolls-royce’em pod Ritza. Ludzie chodzili po bulwarach w zniszczonych ubraniach, zasępieni, z pustymi torbami na zakupy. Na tarasie kawiarni Flore było pełno mundurów w kolorze feldgrau. Olbrzymie flagi w kolorach czerwonym, białym i czarnym ze swastyką pośrodku zdobiły zarekwirowany przez Niemców hotel. Biły w oczy niczym zniewaga.
Nie miała najmniejszego zamiaru przejmować się tą dekoracją.
Roztrzęsiony dyrektor zastąpił jej drogę. – Mademoiselle Chanel – wyjąkał z trudem. – Francuzom wstęp tutaj jest absolutnie zabroniony.
– Co mnie to obchodzi – odparła nieznoszącym sprzeciwu tonem, po czym wolnym krokiem udała się do zajmowanego zwykle przed wojną apartamentu. Kilku portierów poczłapało za nią, taszcząc jej przepastne kufry.
Okazało się, że Niemcy nie mają nic przeciwko jej obecności. Szczególnie jeden Niemiec, baron Hans Günther von Dincklage, wysoki rangą oficer Reichssicherheitshauptamt (RSHA) – Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Do dziś niewiele wiadomo o tym człowieku poza datą urodzenia – rok 1896. Według źródeł niemieckich przed wojną pełnił funkcję attaché w ambasadzie Rzeszy w Paryżu. W czasie wojny miał dowodzić rozległą siatką wywiadowczą prowadzącą działalność w całym rejonie Morza Śródziemnego.
Wkrótce pięćdziesięciosiedmioletnia Coco znalazła się pod urokiem trzynaście lat młodszego dystyngowanego blondyna. Ten romans z okupantem położył się głębokim cieniem na jej reputacji. I nie tylko romans. (…)
Do pracy w wywiadzie zwerbował ją wprawdzie von Dincklage, ale bezpośrednim jej zwierzchnikiem był Walter Schellenberg, szef wywiadu SD, z którym połączyła ją zadziwiająca więź. Niemiecki oberszpieg został po wojnie aresztowany i skazany w Norymberdze na sześć lat więzienia za popełnione zbrodnie wojenne. Wyszedł na wolność w roku 1951 i zamieszkał we Włoszech, gdzie rok później zmarł na raka wątroby. Chanel przez cały czas opłacała jego opiekę lekarską, a także łożyła na utrzymanie jego rodziny.
O autorze:
Przemysław Słowiński urodził się w 1959 roku we Wrocławiu. Z wykształcenia prawnik, wykonywał wiele zawodów, m.in. malarza, górnika, barmana, agenta ubezpieczeniowego. Autor książek biograficznych, m.in.: „Kobiety despotów”, „Nikola Tesla – Władca piorunów”.