Daniel Craig potwierdził w programie Stephena Colberta, że zagra główną rolę w najnowszym \"Bondzie\". Choć nieoficjalnie media informowały o tym od kilku tygodni, sam aktor aż do wtorku trzymał fanów w niepewności. Ostatnia, 24. odsłona przygód Jamesa Bonda pt. \"Spectre\" zarobiła prawie miliard dolarów. Czy \"Bond 25\" odniesie podobny sukces?
Najnowszy film z serii o agencie 007 od kilku tygodni budzi duże emocje - wszystko za sprawą spekulacji dotyczących głównej roli. Najpierw w świat poszła informacja o tym, że to Daniel Craig po raz piąty wcieli się w Bonda, później okazało się, że ani producenci, ani sam aktor nie potwierdzili tych doniesień. Ostatecznie jednak, we wtorek wieczorem, Daniel Craig w programie telewizyjnym Stephena Colberta potwierdził, że to on zagra w nowym "Bondzie":
Zawsze tego chciałem, po prostu potrzebowałem przerwy
- powiedział aktor, który od jakiegoś czasu zarzekał się, że rola w "Spectre" była jego ostatnią przygodą z agentem 007.
Craig jak dotąd zagrał w „Casino Royale” (2006), „007 Quantum of Solace” (2008), „Skyfall” (2012) i zamykającym serię „Spectre” (2015). Ostatnia, 24. odsłona przygód Jamesa Bonda zarobiła prawie miliard dolarów. O tym, czy najnowsza część serii odniesie podobny sukces, przekonamy się dopiero w listopadzie 2019 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: 25 twarzy Jamesa Bonda