Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Piotr Iwicki po European Radio Forum: Czy Polska ma szansę na wejście w technologię DAB+?

Technologie internetowe, radio analogowe, radio z wizją czy cyfryzacja za pośrednictwem technologii DAB+?

Prezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk podczas Europejskiego Forum Radiowego w Krakowie. (mat.pras., PR)
Prezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk podczas Europejskiego Forum Radiowego w Krakowie. (mat.pras., PR)
Technologie internetowe, radio analogowe, radio z wizją czy cyfryzacja za pośrednictwem technologii DAB+? Takie kwestie stanęły przed uczestnikami Europejskiego Forum Radiowego, które odbyło się 6 października w Krakowie. Nikt nie spodziewał się gotowych odpowiedzi, ale najbardziej zdumiewającym po spotkaniu przedstawicieli europejskich mediów było to, że zamiast odpowiedzi stanęliśmy przed jeszcze większym dylematem. A kwestia to istotna, bo radio jest jednym z najważniejszych i najpowszechniejszych nośników kultury nie tylko w Polsce. 

Rozwój cyfrowego radia, wejście w technologię DAB+ to pozyskanie dla nadawcy gigantycznych możliwości tworzenia nie tylko stałych kanałów, ale stacji tematycznych, okazjonalnych kanałów połączonych z wydarzeniami kulturalnymi czy sportowymi. Łatwo sobie wyobrazić, że w czasie imprezy takiej jak niedawne Światowe Dni Młodzieży, jeden nadawca może stworzyć na czas ich trwania kilka a nawet kilkanaście odrębnych kanałów w kilku językach, interaktywnych, reagujących na potrzebę chwili. Może, ale jedynym nadawcą prowadzącym równolegle działalność w radiu analogowym (FM i LW) i technologii DAB+ jest Polskie Radio. Ofertę tę uzupełnia internetowy streaming jego kanałów i platforma internetowa. Tam kanałów tematycznych można znaleźć kilkadziesiąt. I tu rodzi się problem.

Czym dalej na zachód, kraje europejskie są na różnych, ale zdecydowanie większych etapach zaawansowania w technologii cyfrowe DAB+. Fakt zmiany odbiorników przez odbiorców (słuchaczy) to najważniejszy problem w upowszechnieniu tej technologii. Paradoksalnie, gdy pokrycie sygnałem DAB+ w Polsce obejmuje ponad połowę populacji, liczbę odbiorników szacuje się na poziomie…3 tysięcy! Osobiście mam jeden z nich i w pełni doceniam możliwości tej technologii. Jednak nie sposób sobie wyobrazić błyskawicznego przestawienia całego kraju na ten system, zwłaszcza, że dotyczyłoby to zarówno odbiorników domowych jak i samochodowych. Niemcy zaczęli tworzenie swojej sieci od pokrycia sygnałem sieci autostrad i największych miast (cyfrowe radio nie traci sygnału i nie podlega takim zniekształceniom jak tradycyjne). Stąd opcją kompromisową jest radio hybrydowe, ale to ciągle tylko kompromis. Natomiast do wykorzystania potencjały technologii DAB+ jest bardzo, ale to bardzo daleko. Wystarczy choćby skupić się na najlepszej jakości dźwięku czyli HD Audio. To ocean piękna naturalnego brzmienia, filharmonia w domu. W radiu, które działa zarówno w standardzie analogowym i cyfrowym, trudno prowadzić równolegle dwie technologie, dwie strategie tak, aby wszyscy byli zadowoleni. To podwojenie kosztów. Bogate narody może na to stać. My, mimo zaawansowania nadawcy narodowego – Polskiego Radia, do czasu zainteresowania innych mediów będziemy tylko w sferze wdrożenia i eksperymentu. A komercyjni nadawcy w kwestii DAB+ zdają się całkowicie milczeć.

Szerokie pasmo

Kiedy patrzę z punktu widzenia beneficjenta zmiany technologii - radiosłuchacza, odnoszę wrażenie, że pomysłodawcy DAB+ nie wzięli pod uwagę szybkości wzrostu dostępności i spadku cen szerokopasmowego - szybkiego, bezprzewodowego internetu. To naturalny konkurent DAB+, zwłaszcza na etapie wchodzenia nowej technologii na rynek. Tam gdzie jest ona zaawansowana, trudno sobie wyobrazić krok w wstecz. W Polsce tradycyjne radia i platformy internetowe dostarczające sygnał do smartfonów, komputerów podobnie jak tradycyjne radia w telefonach komórkowych zdają się być wszechobecne. Co więcej internetowy dostęp do platform radiowych daje możliwość wizualizacji (równolegle nadawanie dźwięku i obrazu) jak i interakcji ze słuchaczami. Co gorsze dla DAB+, polski nadawca nie dotrze do australijskiego czy amerykańskiego odbiorcy. Sam wielokrotnie za pośrednictwem internetu słuchałem radiowej „Jedynki” w Japonii. Dzisiaj wystarczy zobaczyć jak wielu ludzie wchodzi w interakcję z redaktorami przez łącza www. Do radiowych studiów „klikają” słuchacze z Antypodów czy Kanady, komentując muzykę, wydarzenia czy polityczne wystąpienia. To norma, internetowa globalna wioska, czy ma szanse przegrać z DAB+? Rozmawiając ze zwolennikami DAB+ w Krakowie czułem, że kwestia szybkiego internetu w technologii bezprzewodowej jest – delikatnie mówiąc – tematem niezręcznym. Nie pomaga tu też brak strategii rozwoju nowej technologii nie tylko na poziomie krajowym ale wręcz europejskim!

Czy już czas?

Szefowa Polskiego Radia, dr Barbara Stanisławczyk-Żyła, inicjatorka i gospodarz krakowskiego Forum nie kryje, że teraz „piłka” jest po stronie ciał ustawodawczych. Nomen omen, dokładnie w identycznym tonie była wypowiedź Rene Wehrlina, menagera cyfryzacji i konwergencji radiofonii w Szwajcarii (niebawem zostaną tam wyłączone tradycyjne nadajniki), który powiedział wprost, że najskuteczniejszym sposobem na przejście z formatu analogowego na cyfrowy jest wyłączenie tradycyjnego radia. Rzecz w tym, że Polacy niedawno przeszli etap cyfryzacji telewizji, czy już są gotowi na kolejne wyzwanie? Moim zdaniem nie.

- Polskie władze powinny opracować strategię dotyczącą radia cyfrowego - mówiła szefowa Polskiego Radia w Krakowie. Przejście na nadawanie cyfrowe jest skomplikowanym i drogim procesem, i jak dotąd nie przyniosło w Polsce spodziewanych wcześniej efektów. Czas na polityków, na decyzję rządową, ale myślę również, że włączą się w to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz Rada Mediów Narodowych. My ze swojej strony będziemy aktywnie uczestniczyć w dyskusji. Trzeba rozmawiać i szybko wypracować rozsądny kierunek - dodała. Zauważyła również trafnie, że Unia Europejska angażując się w rozmaite rzeczy akurat kwestię cyfryzacji radiofonii omija szerokim łukiem.

- Dlaczego Unia Europejska, wydając różne sumy na różne projekty, nie inwestuje w cyfryzację? I nie jest to projekt Unii Europejskiej – pytała. Brak aktywności ze strony unijnych decydentów wydaje się być dosyć przemyślną strategią, bowiem etap cyfryzacji jest tak zróżnicowany, że trudno wymyślić jeden modus dla wszystkich. A może – a ta teoria ma wielu zwolenników – DAB+ już przegrał z szybkim, bezprzewodowym internetem, tylko trudno się do tego przyznać? A może potrzebna jest wędka, jak w Wielkiej Brytanii, gdzie BBC stworzyło kilka bardzo atrakcyjnych programów dostępnych tylko w technologii DAB+, te zaś sprawiły, że słuchacze sami „przenosili się” ze świata analogowego do zero-jedynkowego.

- Dobry sport, rozrywka w tym uwielbiane przez Brytyjczyków komedie, muzyczne kanały tematyczne i program dla obywateli z dalekowschodnimi korzeniami zadziałały jak magnes – zdradziła Helen Boaden z BBC. Jest tylko jedno "ale", wszystkie wiodące marki samochodów na rynek angielski dostarczają pojazdy z radiami DAB+, te same na rynek zachodni (np. niemiecki) mają takie odbiorniki w opcji, a podaż i popyt w naszej części balansuje na poziomie 3%. Reasumując, pokusa nowoczesnego radiowego sygnału jest wielka i trudno przecenić jej walory. Kto choć raz usłyszał radio w technologii DAB+, wie o czym mówię. Ale jak zwykle problem tkwi w szczegółach i to nie tylko na poziomie strategicznych decyzji Unii czy Polski. A w zasadzie w szczególe, który na imię ma pieniądze.

Piotr Iwicki (Polskie Radio)

 



Źródło: niezalezna.pl

#Piotr Iwicki #Barbara Stanisławczyk #Europejskie Forum Radiowe #DAB+ #Polskie Radio

Piotr Iwicki (Polskie Radio)