Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

IPN odnalazł 14 ciał ofiar UPA?

Pion śledczy rzeszowskiego IPN, po zawiadomieniu złożonym przez osoby zainteresowane wydobyciem szczątek swoich bliskich, którzy zostali uprowadzeni i prawdopodobnie zamordowani w 1945 r., prz

Cerkiew św. Dymitra w Jaworniku Ruskim, by Henryk Bielamowicz - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/i
Cerkiew św. Dymitra w Jaworniku Ruskim, by Henryk Bielamowicz - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/i
Pion śledczy rzeszowskiego IPN, po zawiadomieniu złożonym przez osoby zainteresowane wydobyciem szczątek swoich bliskich, którzy zostali uprowadzeni i prawdopodobnie zamordowani w 1945 r., przeprowadził prace ekshumacyjne w Jaworniku Ruskim k. Przemyśla. Kilka dni temu wydobyto 14 szkieletów ludzkich odnaleziono podczas ekshumacji. Są to prawdopodobnie ofiary ukraińskich nacjonalistów z lat 40. XX wieku. 

IPN w Rzeszowie podało, że przy dwóch szkieletach znaleziono szkaplerze z napisami w języku polskim, a przy jednym w zaciśniętej dłoni znajdował się sygnet z inicjałami. 

Domniemywamy, że są to ofiary zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów. Zbrodni popełnionej na Polakach. Trudno jest dzisiaj powiedzieć, szczątki kogo odnaleźliśmy


– powiedział dyrektor rzeszowskiego IPN Dariusz Iwaneczko.

Ponieważ w latach 1945–1946 okolice Jawornika Ruskiego były pod kontrolą ukraińskich nacjonalistów, to sprawcami mogą być bojówki Służby Bezpieczeństwa Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (SB OUN) lub któraś z działających tam sotni Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA).

Możemy mówić o bojówce SB OUN nadrejonu przemyskiego o kryptonimie "Chłodny jar". Na jej czele stał Iwan Mandryk ps. Łetun. Z większym prawdopodobieństwem mogła to być bojówka 3. rejonu, której referentem był Wołodymyr Choma. Natomiast jeżeli założymy, że zbrodnia została popełniona przez sotnie UPA, to w latach 1945-46 na tamtym terenie operowało kilka sotni, m.in. sotnia Michała Dudy ps. Chromenko i sotnia Włodzimierza Szczygielskiego ps. Burłaka.


– dodał Iwaneczko.

Odkryte szkielety były wrzucone do jamy grobowej o wymiarach 2x3 m. Leżały w dwóch warstwach – w pierwszej było dziewięć, w drugiej pięć ciał. Za jamę grobową posłużyło najprawdopodobniej niezadaszone stanowisko obserwacyjne UPA, które było wyłożone jedynie warstwą słomy. Wokół miejsca pochówku natrafiono m.in. na liczne łuski. 

Dyrektor Iwaneczko zaapelował do osób, które mogą pomóc w śledztwie o kontakt z oddziałem rzeszowskim IPN.

 



Źródło: rzeszow.ipn.gov.pl

#Rzeszów #UPA #OUN #Ukraina #zbrodnia