W Komańczy na Podkarpaciu powstaje film opowiadający o internowaniu w tej miejscowości kardynała Stefana Wyszyńskiego. Obraz będzie nosił tytuł, „Jako w niebie, tak i w Komańczy”; w roli Prymasa Tysiąclecia wystąpi Marek Kalita. Aktor zagrał już prymasa w niedawnym filmie Ryszarda Bugajskiego pt. "Zaćma".
Obraz, który będzie dokumentem fabularyzowanym, realizuje lokalna telewizja TV Obiektyw z Krosna w ramach cyklu "Historyczny pejzaż Podkarpacia". Zdjęcia kręcone są w Komańczy, gdzie w latach 1955-1956 przebywał kard. Wyszyński oraz w skansenie w Sanoku.
Jak poinformował PAP właściciel TV Obiektyw i producent filmu Bogdan Adam Miszczak, tytuł filmu nawiązuje do słów, którymi często modlił się kardynał przebywając w Bieszczadach na internowaniu:
Są bardzo wymowne, głębokie i odpowiednie do tego, co chcemy pokazać widzom na dużym ekranie
- dodał.
Narracja "Jako w niebie, tak i w Komańczy” skupi się na pokazaniu klimatu, otoczenia i warunków, w jakich powstawały słynne "Śluby Jasnogórskie" odczytane później w Częstochowie. Widzowie dowiedzą się, dlaczego kard. Wyszyński trafił do Komańczy pod opiekę sióstr zakonnych, jak był traktowany i jak spędzał czas.
W produkcji pojawi się wiele ciekawych wątków m.in. będzie epizod z wędrującym po Bieszczadach Karolem Wojtyłą. Zdjęcia do filmu powstawać będą kilka tygodni. Docelowo film ma trwać ok. 40-45 minut, na ekrany kin trafi jeszcze w tym roku.
Na planie filmowym wystąpi łącznie ok. 60 osób, wśród nich aktorzy zawodowi, w tym m.in. Aleksandra Popławska i Jerzy Trela, amatorzy oraz młodzież z Komańczy. Reżyserami "Jako w niebie, tak i w Komańczy" są Maciej Wójcik i Bogdan Adam Miszczak.
Prymas Wyszyński był więziony w Komańczy od 29 października 1955 r. do 28 października 1956 r.; poświęcona jest mu izba pamięci, która mieści się w klasztorze sióstr nazaretanek. W trakcie rocznego internowania w Komańczy prymas napisał teksty Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego i Wielką Nowennę Tysiąclecia, przygotowujące Polskę do obchodów 1000-lecia chrztu, dokończył "List do kapłanów" oraz zredagował "Zapiski więzienne". W sumie napisał tam ok. trzy tys. stron maszynopisu. W izbie pamięci przypominają o tym m.in. kałamarz, pióro, bibularz oraz maszyna do pisania, na której nazaretanka s. Stanisława Niemeczek przypisywała rękopisy prymasa.
Klasztor nazaretanek był czwartym z kolei miejscem przetrzymywania internowanego 25 września 1953 r. przez władze PRL kardynała Wyszyńskiego. Po wyjściu z internowania prymas Wyszyński trzykrotnie odwiedził Komańczę - w 1958, 1972 i 1976 r.
Marek Kalita wcielił się już w rolę prymasa, w niedawnej produkcji Ryszarda Bugajskiego o Julii Brystygierowej pt. "Zaćma".
CZYTAJ WIĘCEJ: Niedoskonały portret Brystygierowej. "Zaćma" Bugajskiego wchodzi do kin. RECENZJA
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#kardynał #marek kalita #komańcza #Prymas #Stefan Wyszyński
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
MJ