"Choruję na COVID-19. Chorobę przechodzę na tyle ciężko (duszności, wartości saturacji nieco poniżej normy, duże dawki sterydów), że z każdym dniem zyskuję dodatkowe argumenty do walki z niedowiarkami negującymi problem pandemii"
- czytamy w tekście.
Pisząc szerzej o problematyce pandemii Radziwiłł dodał, że nieuchronna po odmrożeniu ograniczeń życia społeczno-gospodarczego narastająca fala zakażeń "niesie za sobą niestety także wzbierającą falę chorych wymagających hospitalizacji, a za nią także falę najciężej chorych potrzebujących terapii z użyciem oddechu wspomaganego".
"Jest to zadanie niespotykane w realiach polskiej służby zdrowia"
- podkreślił.