Rząd Włoch wysyła wojsko do pilnowania ośrodków dla migrantów, by zapobiec ich ucieczkom. W ostatnich dniach zjawisko to przybrało na sile. Uciekają migranci poddani kwarantannie. "To kwestia zdrowia publicznego" - podkreśla MSZ.
W minionych dniach dziesiątki migrantów przybyłych na włoskie wybrzeża i umieszczonych w kwarantannie opuściły ośrodki w Porto Empedocle i w mieście Caltanisetta na Sycylii. Policja już zatrzymała wielu uciekinierów, trwają poszukiwania pozostałych.
"To kwestia zdrowia publicznego. Wirus nie zniknął. Obywatele włoscy muszą dalej szanować reguły, jakie nam wyznaczono, a to samo dotyczy turystów i tych, którzy mają prawo do międzynarodowej ochrony"
- powiedział szef MSZ Luigi Di Maio, komentując masowe ucieczki.
Minister spraw wewnętrznych Luciana Lamorgese po rozmowie z zaniepokojonym tym zjawiskiem gubernatorem Sycylii Nello Musumecim w poniedziałek postanowiła wzmocnić ochronę centrów dla migrantów. W krótkim czasie, jak zapowiedziała, wysłany tam zostanie personel wojskowy.