Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Włosi znoszą obostrzenia, ale niezbyt szybko. Przekonali się o tym niemieccy turyści

Drogo kosztowały rzymskie wakacje niemiecką parę, która przyjechała do Wiecznego Miasta w czasie, gdy Włochy są jeszcze zamknięte dla turystów. Do kosztów podróży trzeba było dołożyć 2000 euro kary za nie poddanie się obowiązkowej kwarantannie. Teraz będą musieli ją odbyć pod nadzorem.

Fontanna di Trevi
Fontanna di Trevi
pixabay.com / @Picography

Agencja ADNKronos podała w niedzielę, że para została zatrzymana w samochodzie podczas rutynowej kontroli na ulicy Wiecznego Miasta, jakiej poddawane są codziennie w tygodniach kwarantanny i restrykcji tysiące ludzi. Każdy do niedzieli włącznie musi wykazać uzasadniony powód przemieszczania się w wymaganym "autocertyfikacie".

Policja ustaliła, że w aucie w centrum nie siedzieli rzymianie, ale turyści z Niemiec, którzy jeździli bez ważnego powodu. Wyjaśnili, że jechali zobaczyć Fontannę di Trevi.

Co więcej, jak się okazało, po przyjeździe do Włoch nie zawiadomili władz o swoim przyjeździe, co także jest konieczne i nie poddali się wymaganej 14-dniowej kwarantannie.

Oboje dostali po 1000 euro grzywny za złamanie przepisów, wprowadzonych na czas epidemii i zostali skierowani na przymusową kwarantannę, która będzie nadzorowana przez władze sanitarne.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#kwarantanna #Włochy #turyści #podróż #epidemia #koronawirus

tm