Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Ważna deklaracja szefa rządu: Zaszczepię się przeciw koronawirusowi i będę namawiał do tego innych

Mogę obiecać, że zaczepię się przeciwko koronawirusowi i będę namawiał do tego innych - zadeklarował premier Mateusz Morawiecki. - Chciałbym, żeby w Polsce proces szczepień rozpoczął się jak najszybciej - dodał.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Szef rządu był pytany w porannej rozmowie w RMF FM, czy będzie namawiał Polaków do zaszczepienia się przeciw COVID-19 oraz kiedy rozpocznie się sam proces szczepień.

Premier oświadczył, że podczas posiedzenia Rady Europejskiej, namawiał, by szczepionki przeciwko COVID-19 były jak najszybciej przyjęte przez Europejską Agencję Lekową.

"Chciałbym, żeby w Polsce proces szczepień rozpoczął się jak najszybciej. Ustaliliśmy na Radzie Europejskie, że zrobimy to jednocześnie" - powiedział premier.

Premier przyjmie szczepionkę

Zapewnił, że sam podda się szczepieniu i będzie namawiał do tego innych.

"Mogę obiecać, że się zaczepię, jeżeli lekarz na to pozwoli, bo przed każdym sczepieniem będzie 5-10 minutowy wywiad i potem będzie można się zaszczepić lub nie. Będę do tego namawiał"

- zadeklarował premier.

Zaznaczył, że szczepienia będą podzielona na etapy - najpierw szczepionki zostaną skierowane do służb medycznych, potem mundurowych, a następnie do osób starszych.

Morawiecki był także pytany o rządowe konsultacje do projektu strategii szczepień przeciw SARS-CoV-2, które potrwają do godz. 10 w sobotę. Na uwagę, że miało być 8 tys. punktów szczepień, a zgłosiło się niecałe 2 tys., premier zauważył, że w krajach, które są większe od Polski, ta liczba jest jeszcze mniejsza.

50 proc. chce się zaszczepić

"To jest kwestia dobrego zorganizowania procesu logistyki. Moje zmartwienie dzisiaj jest inne. Jedynie 50 proc. Polaków chce się zaczepić. W społeczeństwach zachodnich jest to 80-90 proc."

- wskazał szef rządu.

"Epidemiolodzy i wirusolodzy mówią, że to jest bardzo ważne, by odpowiedni poziom populacji został wszczepiony, bo wtedy pandemia szybciej odejdzie do przeszłości" - dodał.

Dlatego - jak zapowiedział - rząd będzie prowadził kampanie społeczne na temat szczepień.

"Punktów szczepień będzie bardzo wiele, poprzez POZ po pozostałe placówki medyczne, a skończywszy na szpitalach rezerwowych. One po to są utrzymywane, by być w rezerwie, w czwartej linii obrony na wypadek trzeciej fali, która jest realnym zagrożeniem"

- zwrócił uwagę Morawiecki.

Według zapewnień przedstawicieli rządu, jeśli Europejska Agencja Leków (EMA) dopuści pod koniec grudnia pierwszą szczepionkę - przygotowaną przez firmy Pfizer i BioNTech na rynek europejski, szczepienia w Polsce mogłyby rozpocząć się na początku stycznia. W pierwszej transzy do naszego kraju powinno trafić 1,1 mln dawek, co oznacza wyszczepienie na samym początku ponad 500 tys. osób (szczepionka składa się z dwóch dawek).

Szczepionki są finansowane z budżetu państwa. Szacowany koszt ich zakupu to ok. 2,4 mld zł.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#koronawirus #Mateusz Morawiecki #szczepienia

mg