Kanclerz Niemiec Angela Merkel zwołała na środę szczyt kryzysowy, mający omówić problem niedoboru szczepionek przeciwko Covid-19; Merkel powołała też grupę roboczą do spraw szczepień - informuje dzisiaj dziennik "Bild". Gazeta podkreśla, że kanclerz zakup szczepionek "stawia na pierwszym miejscu".
Merkel utworzyła w poniedziałek grupę roboczą ds, szczepień. W jej skład wchodzą: minister zdrowia Jens Spahn, minister gospodarki Peter Altmaier (obaj z CDU), minister finansów Olaf Scholz (SPD) i szef Urzędu Kanclerskiego Helge Braun (CDU).
Pomysł powołania tej grupy wyszedł z Urzędu Kanclerskiego, co może oznaczać, że kampania szczepień będzie teraz koordynowana z tego miejsca; może to się również wiązać z osłabieniem pozycji ministra zdrowia, który do tej pory był w rządzie jedyną osobą odpowiedzialną za szczepienia - komentuje gazeta.
"Obserwatorzy pamiętają, że powołanie przez Merkel Petera Altmaiera na koordynatora ds. uchodźców w szczytowym momencie kryzysu (migracyjnego w październik 2015 r.) spowodowało częściowe pozbawienie uprawnień ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Thomasa de Maiziere" - pisze "Bild".
Kampania szczepień w Niemczech spotyka się od kilku dni z powszechną krytyką.
"Podczas gdy szczepienia są intensywnie promowane w innych państwach, ludzie w naszym kraju nadal umierają z powodu braku szczepionek. Podobnie jak w przypadku utraty kontroli podczas kryzysu migracyjnego w 2015 r., rząd federalny i kanclerz wykazują zadziwiające słabości w radzeniu sobie z kryzysami. Blamaż niemieckiej polityki i administracji nie ma sobie równych"
- pisał w niedzielę dziennik "Die Welt".
Rządy ograniczą podróże?
Jak donosi "Bild", kanclerz Merkel i premierzy krajów związkowych planują również ograniczenia w przemieszczaniu się dla osób z regionów szczególnie dotkniętych pandemią koronawirusa.
W regionach, gdzie tygodniowa zapadalność na koronawirusa wynosi powyżej 200 na 100 tys. mieszkańców ma obowiązywać ograniczenie w przemieszczaniu się mieszkańców dalej niż 15 km od miejsca zamieszkania.
Takie de facto zakazy podróżowania obowiązują już w Saksonii i są omawiane w Turyngii. Oba niemieckie landy są obecnie tzw. hotspotami pandemii.