Od wtorku rozpocznie się znoszenie kwarantanny w australijskiej Wiktorii - zapowiedział premier stanu Daniel Andrews. W ciągu ostatniej doby nie zarejestrowano tam żadnej nowej infekcji koronawirusem. Region był epicentrum epidemii w Australii.
"Udało nam się to opanować, dzień bez (nowych) przypadków, to wspaniałe osiągnięcie"
- ogłosił Andrews.
Położona w Wiktorii pięciomilionowa aglomeracja Melbourne, drugie co do wielkości miasto Australii, została objęta surową kwarantanną w czerwcu, gdy liczba nowych zakażeń zaczęła szybko rosnąć. Ogniskiem epidemii były hotele, w których kwarantannę przechodziły osoby powracające z zagranicy.
Od północy z wtorku na środę zostaną zniesione ograniczenia w poruszaniu się mieszkańców, na nowo otworzą się sklepy, restauracje, kawiarnie i bary i hotele.
Od 9 listopada dozwolone będzie podróżowanie wewnątrz stanu na odległości większe niż 25 km, nadal pozostają jednak zamknięte wewnętrzne granice z innymi stanami, a możliwości wjazdu do Australii z zagranicy są bardzo ograniczone.
Już wcześniej zniesiono inne restrykcje, np. godzinę policyjną, otwarto też niektóre punkty usługowe.
Według zestawienia agencji Reutera od początku epidemii wirusem SARS-CoV-2 w Australii zakaziło się 27 520 osób, z których 905 zmarło. 817 spowodowanych koronawirusem zgonów miało miejsce w Wiktorii. Ostatni ofiara Covid-19 zmarła tam 19 października.
Poprzednim dniem bez żadnych nowych infekcji w tym stanie był 9 czerwca. W lipcu średnia liczba nowych przypadków wynosiła 190 dziennie, w sierpniu - 700.
Większość restrykcji w innych częściach Australii została złagodzona już wcześniej. Proces ten ma przyspieszyć wyjście gospodarki z recesji, w którą z powodu pandemii kraj wpadł po raz pierwszy od trzech dekad - pisze Reuters.