Rafał Trzaskowski to bez mała jeden z najbardziej zapracowanych samorządowców w Polsce. Chwilowa rola lidera opozycji w trakcie wyborów prezydenckich, podjęcie się budowy "Nowej Solidarności", kończąc na licznych obowiązkach prezydenta Warszawy. Nie zraża go to, bo teraz występuje w nowej roli - roli eksperta do walki z epidemią koronawirusa. - Mamy dla rządu bardzo jasne apele i cały szereg propozycji, jak sobie poradzić z sytuacją epidemiczną - ogłosił dziś stołeczny włodarz.
Prezydent Rafał Trzaskowski wziął dziś udział w konferencji prasowej dotyczącej aktualnej sytuacji epidemicznej w Warszawie. W ocenie prezydenta, rząd podejmując decyzje związane z epidemią koronawirusa, nie konsultuje ich z samorządami. Jak dodał, samorządy - często o bardzo ważnych decyzjach - dowiadują się w ostatniej chwili, często z mediów.
- Rząd nie konsultuje z nami strategii, nie mówi o różnych scenariuszach rozwoju sytuacji, tylko na bieżąco zawiadamia nas o swoich decyzjach. W naszej ocenie wiele z tych decyzji jest niespójnych
- skarżył się.
Trzaskowski wystosował do rządu szereg apeli i propozycji, które - jak zaznaczył - poprawiłyby sytuację związaną z epidemią koronawirusa. Propozycje te dotyczą głównie kwestii opieki zdrowotnej, edukacji i transportu.
W kwestii opieki zdrowotnej Trzaskowski zwrócił się do rządu o tworzenie nowych szpitali dedykowanych pacjentom chorującym na Covid-19.
- Dzisiaj sytuacja wygląda w ten sposób, że nasze szpitale miejskie zostają powiadomione o tym, że mają przygotować konkretną pulę łóżek. My jesteśmy zdania, że taki system nie będzie się sprawdzał - ocenił prezydent. Dodał, że wyłączenie części szpitala powoduje "różnego rodzaju problemy logistyczne i stwarza potencjalne zagrożenie dla pacjentów i personelu".
Trzaskowski zwrócił się z pytaniem do rządu o to, czy rozmawia w tej kwestii z placówkami niepublicznymi, a także o to, czy są propozycje tworzenia szpitali polowych i specjalnych izolatoriów dla osób, które nie muszą być hospitalizowane.
- Jeśli chodzi o personel, wszędzie mamy problemy - powiedział Trzaskowski.- "Mamy pomysł i apel, aby wykorzystać na zasadzie wolontariatu studentów medycyny - dodał.
W kwestii edukacji zaznaczył, że ratusz chciałby usłyszeć, "czy rząd bierze pod uwagę również zwolnienie dzieci ze szkół podstawowych z lekcji". Dodał, że od wielu dni samorządy postulują o danie większej elastyczności dyrektorom szkół w porozumieniu z sanepidem, do przechodzenia na edukację hybrydową lub zdalną.
Jak dodał, potrzebne jest też "pilne wprowadzenie uprawnień dla dyrektorów do zawieszania zajęć i przechodzenia na naukę zdalną, adekwatnie do potrzeb szkoły, uwzględniające kwarantannę nauczycieli i zwolnienie lekarskie".
Trzaskowski powiedział, że od wielu miesięcy samorządy postulują o zwiększenie subwencji oświatowej w celu doposażenia uczniów i nauczycieli w komputery, i laptopy.
Nielogicznymi określił decyzje rządu dotyczące ograniczenia liczby osób w transporcie publicznym. - Można oczywiście ograniczać obłożenie w komunikacji miejskiej pod warunkiem, że mamy lockdown. Jeżeli coraz mniej ludzi korzysta z komunikacji miejskiej, to można wprowadzać tego typu ograniczenia. Natomiast wprowadzanie ograniczeń w sposób automatyczny bez lockdownu jest kompletnie przez rząd przypadkowe i nieprzedyskutowane z nami - ocenił.
Dodał również, że konieczne jest wsparcie finansowe dla organizatorów i operatorów transportu publicznego ze względu na utratę dochodów.