55,5 proc. do 55,4 proc. - tak wygląda liczba ludzi zaszczepionych odpowiednio w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Jak podał francuski sekretarz stanu do spraw europejskich Clement Beaune, chodzi o ludzi zaszczepionych co najmniej jedną dawką szczepionki na koronawirusa.
Opierając się na statystykach portalu "Our World in Data" Beaune podał, że w UE co najmniej jedną dawkę szczepionki dostało 55,5 proc. populacji, podczas gdy w USA 55,4 proc. "Kontynuujemy i przyspieszamy!" - oświadczył.
"Obiecaliśmy to i stało się. UE wyprzedziła w tym tygodniu Stany Zjednoczone i staje się wiodącym kontynentem na świecie pod względem szczepień. Wszystko to przy jednoczesnym eksporcie połowy naszej produkcji do ponad 100 krajów"
- napisał na Twitterze europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton.
Not only has the 🇪🇺 overpassed the 🇺🇸 in 1st dose vaccination — we did so by remaining #open and exporting half of our production to 100+ countries.
— Thierry Breton (@ThierryBreton) July 17, 2021
🔜 we’ll be world’s most vaccinated continent AND world’s #1 exporter.#Efficiency & #solidarity — A feat we can be proud of. pic.twitter.com/JqTLh61GH1
"Wydajność i solidarność – to osiągnięcia, z których możemy być dumni" – dodał.
W lutym, gdy nasiliły się kontrowersje wokół opóźnień w dostawach szczepionek do krajów UE, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen przyznała się do "błędów". "Nie doceniliśmy trudności związanych z masową produkcją (...) Byliśmy zbyt optymistyczni i prawdopodobnie zbyt pewni terminowości dostaw zamówionych dawek" – mówiła.
"Ale walka z wirusem to nie sprint, to maraton, który wymaga wytrzymałości i wytrwałości"
– podkreślała.