Od dwóch tygodni średnia tygodniowa liczby szczepień ma charakter ustabilizowany. Możemy nawet zaobserwować niewielki wzrost zgłoszeń na szczepienia – powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.
W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej szef resortu zdrowia powiedział, że w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku jest mniej hospitalizacji przy podobnej liczbie zakażeń.
Przyznał, że w porównaniu z ubiegłym rokiem liczby zakażeń w ostatnim czasie trochę się rozchodzą. - Obserwujemy zmniejszenie tempa wzrostu, podczas gdy w ubiegłym roku mieliśmy przyspieszenie - powiedział Niedzielski.
Zwrócił uwagę, że dynamika zakażeń sprzed dwóch tygodni ma przełożenie na obecną liczbę hospitalizacji.
- Mamy ok. 50 hospitalizacji netto dodatkowych dziennie, podczas gdy w zeszłym roku były to liczby w okolicach 100, a nawet 200
- poinformował minister zdrowia.
W jego ocenie - na razie nie ma żadnych przesłanek by zwiększać restrykcje. - Na razie priorytetem jest namawianie do szczepienia - wskazał Niedzielski.
Wyraził nadzieję, obecna "sytuacja epidemiczna, która jest nieco bardziej skomplikowana i trudniejsza, niż to była w wakacje, zachęca ludzi do szczepień".
Zauważył, że od dwóch tygodni nie ma spadku średniej tygodniowej liczby szczepień. Wspomniał, że od dwóch tygodni trend ma charakter ustabilizowany.
- Nawet możemy zaobserwować niewielki wzrost zgłoszeń na szczepienia
- powiedział Niedzielski.
W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest w Polsce ponad 19 mln 375 tys. osób – podano w poniedziałek na rządowych stronach.
Liczba wszystkich wykonanych w naszym kraju szczepień przeciw COVID-19 wynosi 37 mln 143 tys. 538.
W pełni zaszczepionych jest 19 mln 375 tys. 268 osób. Łącznie do Polski dostarczono 59 mln 848 tys. 860 dawek szczepionki, z czego do punktów trafiło 39 mln 467 tys. 795 dawek.