Jest poważna szansa na zarejestrowanie kolejnej szczepionki - firmy AstraZeneca - do końca stycznia i jeszcze w lutym na zwiększenie puli szczepionek przysługującej Polsce o szczepionki tej firmy - zapowiedział szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Podczas konferencji prasowej pełnomocnik rządu ds. programu szczepień poinformował, że zostało jeszcze 150 tys. wolnych miejsc na szczepienia przeciw COVID-19 do końca marca. Wyjaśniał, że ograniczenia wynikają z braku dostępności szczepionki firmy Pfizer.
💉 Do 31 marca zostanie zaszczepionych 3 100 000 pacjentów w ramach #NarodowyProgramSzczepień. #SzczepimySię pic.twitter.com/XzKgqdTL7g
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 22, 2021
Pytany, kiedy pojawią się nowe terminy szczepień, szef KPRM odparł, że "jeżeli odpowiedź ma być udzielona w sposób odpowiedzialny", to brzmi ona: "nie potrafimy tego dokładnie powiedzieć".
"To zależy od producentów szczepionki. Jak tylko dostaniemy poważne harmonogramy dostaw poszczególnych producentów, to od razu będziemy informować i uruchamiać nowe terminy"
- podkreślił.
Dodał, że "to, co w jakiś sposób daje nadzieję na poprawę sytuacji, jeśli chodzi o dostęp do szczepionek, to informacja z Europejskiej Agencji Leków (...), że jest poważna szansa na zarejestrowanie kolejnej szczepionki - firmy AstraZeneca - do końca stycznia i jeszcze w lutym jest szansa na zwiększenie puli szczepionek przysługującej Polsce o szczepionki tej firmy".
Ale - jak dodał minister - "nie chcemy teraz mówić o liczbach ani dokładnych terminach". "Jak będą takie dane, to będziemy informować. Na razie czekamy" - wskazał Dworczyk.