Wedle nowych zasad od poniedziałku obywatele RPA mogą swobodnie wyjść z domu do pracy, kościoła, sklepu i na spacer. Praca w pełnym wymiarze została wznowiona w fabrykach i kopalniach. Jednocześnie odłożono plany otwarcia szkół, aby pozwolić placówkom na zaopatrzenie się w sprzęt ochronny.
Mimo że w weekend liczba zakażonych koronawirusem w RPA przekroczyła 30 tys. - najwięcej w Afryce - i nadal rośnie w tempie prawie 2 tys. dziennie, rozluźnienie restrykcji było konieczne dla ratowania gospodarki kraju. Ograniczenia w RPA należały do najsurowszych na świecie, a ich brutalne egzekwowanie przez policję i wojsko było przedmiotem krytyki.
Tymczasem południowoafrykański bank centralny szacuje, że na skutek ograniczeń i pandemii gospodarka kraju skurczy się w tym roku o 4 proc. Szczególnie ucierpieć mogą najubożsi, którym grozi głód.
Mimo najwyższej w Afryce liczby stwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, liczba ofiar śmiertelnych jest stosunkowo niska - zmarło dotąd 683 z 32,6 tys. zakażonych osób.