- Rozmowy ze środowiskiem medycznym nad projektem Narodowego Programu Szczepień były bardzo konstruktywne. W kilku kwestiach dotyczących przede wszystkim organizacji punktów szczepień przychyliliśmy się do zgłaszanych uwag i wniosków - poinformował w sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak dodał, "nasze oczekiwanie było takie, żeby podmioty w konsultacjach sformułowały minimalną wydolność, więc 3,4 mln szczepień miesięcznie to minimalna wydolność systemu".
Minister zdrowia na wspólnej konferencji z szefem KPRM Michałem Dworczykiem podziękował za otwartą dyskusję nad projektem Narodowego Programu Szczepień, którego konsultacje publiczne zakończyły się w sobotę o godz. 10. Niedzielski przyznał, że "liczba uwag jest imponująca". "To pokazuje, że naszym wspólnym interesem jest, by ten program został zrealizowany jak najszybciej, jak najskuteczniej i w sposób najbardziej komfortowy dla naszych obywateli" - powiedział.
Szef MZ podkreślił, że rozmowy ze środowiskiem medycznym były bardzo konstruktywne.
"My również w kilku punktach dotyczących przede wszystkim organizacji punktów szczepień przychyliliśmy się do zgłaszanych uwag i wniosków. Myślę, że dzięki temu mamy skutek w postaci takiej, że blisko 70 proc. punktów sczepień, które zostały zadeklarowane zostały zgłoszone właśnie przez podstawową opiekę zdrowotną. To gwarancja, że ten punkt szczepienia będzie możliwe blisko"
- zaznaczył.
Minister podziękował także całemu zespołowi, który pracuje zarówno nad Narodowym Programem Szczepień, jak i nad całą logistyką szczepienną. Wymienił m.in. ministra Dworczyka oraz wiceminister zdrowia Annę Goławską.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski również zaznaczył, że mniejsze podmioty miały możliwość zadeklarowania mniejszej liczby szczepionych pacjentów tygodniowo niż 180.
"Te 3,4 mln, które tutaj zaprezentowaliśmy, to jest suma zgłoszeń, które znajdowały się w deklaracjach, przy czym proszę pamiętać, że nasze oczekiwanie to było sformułowanie tzw. minimalnej, a nie maksymalnej wydolności, więc to też jest liczba, która powinna być interpretowana jako minimalna wydolność tego systemu"
- powiedział Niedzielski.