Roger Federer powiedział, że "potrzeba zdecydowanej decyzji dotyczącej igrzysk olimpijskich", aby ostatecznie zakończyć spekulacje o tym, czy się odbędą czy jednak nie. Były numer jeden światowego rankingu tenisistów zaszczepił się już przeciwko COVID -19 i przyznał: "Jeżeli zdrowie uczestników i mieszkańców Tokio może być zagrożone, to MKOl nie powinien ryzykować".
W wywiadzie dla stacji telewizyjnej "Leman Blue" Federer przyznał, że decyzja jest trudna, ale trzeba ją podjąć jak najszybciej.
To będzie trudne, ale konieczne. Dzisiaj krążą plotki, że igrzyska się odbędą, inne głoszą, że nie... Słyszałem także, że w samym Tokio wiele osób jest im przeciwna. To wymaga jasnego postawienia sprawy
- powiedział Federer, zdobywca złotego medalu olimpijskiego w deblu w 2008 roku w Pekinie (ze Stanem Wawrinką) i srebrnego w singlu cztery lata później w Londynie.
RF:“Right now, comeback mode is on, let‘s see what can be achieved, can‘t take family to Paris, Wimbledon brobably not either,
— Brian🇨🇭 (@camerlengo73_2) May 14, 2021
I am vaccinated“
via @lemanbleutv pic.twitter.com/EhXGeh2POI
39-letni Szwajcar przyznał, że bierze pod uwagę możliwość odwołania igrzysk.
Trzeba rozważyć wszystkie argumenty za i przeciw. Jeżeli zdrowie uczestników i mieszkańców Tokio może być zagrożone, to MKOl nie powinien ryzykować
- dodał.
Federer uważa, że problem byłby mniejszy, gdyby więcej ludzi w Tokio było już zaszczepionych. Sam już otrzymał - jak przyznał - preparat Pfizera i jest z tego zadowolony.