Zakazy podróży z krajów afrykańskich można porównać do apartheidu?
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraźnie skrytykował restrykcje podróżne dotyczące krajów afrykańskich. Porównał taki stan rzeczy do apartheidu - przekazał dziś portal Euronews.
Guterres określił restrykcje wymierzone w narody południowoafrykańskie jako formę rasistowskiej segregacji podróży.
Po rozmowie z przewodniczącym Komisji Unii Afrykańskiej Moussą Fakim Mahamatem, szef ONZ stwierdził, że istnieją instrumenty służące do zapewnienia bezpiecznej podróży.
"Podróżny apartheid"
"Używajmy tych instrumentów, aby uniknąć tego rodzaju, niech mi będzie wolno powiedzieć, podróżnego apartheidu, co moim zdaniem jest niedopuszczalne"
- skomentował Guterres.
"Niedopuszczalnym jest, aby jedną część świata, która jest jednym z najsłabszych regionów pod względem ekonomicznym, skazać na zamknięcie, podczas gdy są takie części świata, w których wykryto obecność nowego wariantu, który już wcześniej tam istniał, włączając w to Europę. W związku z tym, apeluję, aby odwoływać się do zdrowego rozsądku"
- stwierdził szef ONZ.
Guterres ostrzegł także, że fala ograniczeń w podróżowaniu może zagrozić ożywieniu gospodarczemu Afryki, a tak naprawdę jednocześnie nie powstrzyma rozprzestrzeniania się nowego wariantu wirusa na całym świecie.
Nowy wariant namieszał...
Eksperci z RPA stwierdzili, że wariant Omikron prawdopodobnie spowodował szybki wzrost liczby przypadków Covid-19 w ciągu ostatnich dwóch tygodni w kraju. Jest jednak zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy jego objawy są bardziej dotkliwe niż objawy zakażenia innymi wariantami koronawirusa.
Pierwszy przypadek wariantu Omikron został wykryty w RPA w próbce z 9 listopada. Minister zdrowia RPA, Joe Phaahla, potępił niedawne zakazy podróżowania z krajów regionu Afryki południowej, określając je jako „nieproduktywne”.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
