Od kilku tygodni mówi się o ponownym wprowadzeniu restrykcji sanitarnych w związku z przewidywaną czwartą falą pandemii COVID-19. Dziś minister zdrowia, Adam Niedzielski, przedstawił konkrety. - Do poziomu poniżej 1000 zakażeń na dobę nie będziemy wprowadzali obostrzeń - zapowiedział szef resortu.
Temat ponownych obostrzeń od dłuższego czasu pojawiał się w dyskusji medialnej. Zasadniczym problemem było uwzględnienie we wprowadzanych restrykcjach osób zaszczepionych. Ze strony Ministerstwa Zdrowia padały deklaracje, że ograniczenia sanitarne przyjmą z tego powodu inny charakter niż dotychczas.
Dzisiaj podczas breifingu prasowego, Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia, przedstawił pierwsze szczegóły.
- Liczba zakażeń zdecydowanie rośnie. Proszę zwrócić uwagę, że z tygodnia na tydzień mamy te dynamiki wzrostowe rzędu powyżej 20 proc.
- mówił Niedzielski.
Dodał, że w końcu sierpnia należy liczyć się z istotnym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem.
Minister zaznaczył, że wariant Delta, który jest głównym powodem wzrostów liczby zakażonych w Europie, odpowiada już za 80 proc. przypadków w Polsce.
- Ralizuje się scenariusz, który jest realnym zagrożeniem pod kątem generowania nowych zakażeń - stwierdził minister.
W świetle rosnącej liczby przypadków, Niedzielski zakomunikował, że rząd nie będzie wprowadzał obostrzeń, dopóki dobowy bilans zakażeń nie przekroczy 1000.
- W pierwszej kolejności obostrzeniami będą objęte tereny o najniższym poziomie wyszczepienia
- ogłosił minister.