Nie potwierdziły się medialne spekulacje dotyczące wprowadzenia dodatkowych obostrzeń sanitarnych. Na razie takich decyzji po stronie rządu nie ma.
Minister zdrowia, Adam Niedzielski w środę był pytany o ewentualne nowe obostrzenia w związku ze wzrostem zakażeń. Minister po raz kolejny ocenił, że obecny wzrost to poświąteczna anomalia, a nie zmiana trendu.
- Jeżeli mielibyśmy argumenty, które mówią o tym, że jednak jest to zmiana trendu – a ta rzeczywistość bywa dynamiczna – to oczywiście takie decyzje o kolejnych zaostrzeniach będą podejmowane. Natomiast na tę chwilę takich decyzji nie ma
– powiedział szef Ministerstwa Zdrowia.
Dziś minister argumentował, że obserwowany od kilku dni wzrost dziennej liczby zakażeń jest jedynie anomalią, nie odwróceniem trendu spadkowego. Przemawia za tym podobna obserwacja z roku 2020, a także stale niewysoka wykrywalność testów. Obecnie oscyluje ona ok. 15 proc. - w apogeum zakażeń była ona dwukrotnie wyższa.
Od 15 grudnia obowiązują nowe obostrzenia epidemiczne: ograniczenie m.in. limitu osób – z 50 do 30 proc. (w limitach nie uwzględnia się zaszczepionych) – w restauracjach, barach, hotelach, kinach, teatrach, obiektach sportowych. Zakaz działania dyskotek, klubów nocnych, spożywania posiłków w kinach. Obowiązek poddania się testowi dla zaszczepionych przeciw COVID-19 osób mieszkających z chorym, który ma pozytywny wynik testu w kierunku SARS-CoV-2 oraz dla osób przylatujących do Polski spoza strefy Schengen nie wcześniej niż 24 godziny przed przekroczeniem granicy. Do 9 stycznia nauka w szkołach odbywa się zdalnie