Jutro decyzje w sprawie obostrzeń. Nieoficjalnie wskazano, co zostanie otwarte od poniedziałku
Jutro podczas konferencji prasowej rząd ma przedstawić zmiany w obostrzeniach sanitarnych. Wraz ze spadkiem liczby zakażeń i poprawą sytuacji epidemicznej, coraz głośniej mówi się o luzowaniu kolejnych restrykcji. Według nieoficjalnych informacji - pierwsi z "odmrażania" skorzystają fryzjerzy i kosmetyczki, a także markety budowlane.
Od kilku dni specjaliści i przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia wskazują na poprawę sytuacji epidemicznej w Polsce. Maleje średnia dzienna liczba nowych zakażeń, ubywa również zajętych łóżek covidowych oraz respiratorowych w szpitalach. Poprawa skłania do myślenia o znoszeniu lub luzowaniu części obowiązujących od kilku tygodni restrykcji sanitarnych, których skutki coraz mocniej odczuwa polskie społeczeństwo.
Dziś rano, rzecznik rządu, Piotr Mueller, zapowiedział, że nowe ustalenia dotyczące obostrzeń zostaną przedstawione podczas konferencji prasowej w środę, po posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Potwierdził to minister zdrowia, unikając jednak w porannej rozmowie w Radiu Zet konkretów. Twierdził, że "żadna decyzja nie została jeszcze podjęta". Wskazał jednocześnie na "naturalną ścieżkę" regionalizacji obostrzeń, co zapowiadał także podczas konferencji prasowej Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ.
Według nieoficjalnych informacji, które przekazuje dzisiaj portal wp.pl, luzowanie obostrzeń będzie stopniowe i niespecjalnie szybkie.
Od poniedziałku 26 kwietnia na - początkowo - dwa tygodnie mają zostać otwarte salony fryzjerskie, branża beauty oraz wielkopowierzchniowe sklepy budowlane i meblowe. Równocześnie, w systemie hybrydowym mieliby powrócić do szkół uczniowie klas I-III szkoły podstawowej.
Nie wiadomo jeszcze, czy zostaną ustalone specjalne dodatkowe wskazania dotyczące weekendu majowego - tzw. majówki.
- Jeżeli pozwolimy sobie na zbyt poluzowaną majówkę, to możemy zapomnieć o szkole dla dzieci czy o wakacjach dla nas wszystkich. To jest bardzo prosty, zero-jedynkowy wybór
- mówił dziś Andrusiewicz, co nie wróży raczej zbyt dużych poluzowań przed majowym weekendem.
Źródło: wp.pl, niezalezna.pl
