Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Koronawirus

Do 9 stycznia dzieci pouczą się w domu. Czarnek uspokaja: O przedłużeniu nauki zdalnej nie ma mowy

- Nie ma dyskusji o nauce niestacjonarnej dłuższej niż łącznie 3 dni przed świętami i 4 dni po świętach, czyli do 9 stycznia - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. - Nauka stacjonarna jest konieczna i będziemy ją kontynuować po pełnym okresie świątecznym - dodał. Zaznaczył też, że decyzje w sprawie wejścia obowiązku szczepień dla nauczycieli nie zostały jeszcze podjęte. W tej kwestii musi najpierw zdecydować Sejm.

We wtorek w czasie konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że idąc śladem Niemiec, Austrii, będziemy chcieli od 1 marca wprowadzić obowiązek zaszczepienia dla trzech grup: pierwsza grupa to są medycy, druga grupa to są nauczyciele, trzecia grupa to są służby mundurowe".

Reklama

Przymusowe szczepienia?

Szef Ministerstwa Edukacji oświadczył, że jest zwolennikiem szczepień.

- Sam jestem zaszczepiony pełną dawką przeciw COVID-19, a także przeciwko grypie. Poza tym cała moja rodzina jest zaszczepiona. Jestem więc zwolennikiem szczepień i do nich zachęcam. Natomiast do kwestii obowiązku szczepień przeciw COVID-19 podchodziłbym z dużą rozwagą - czy w ogóle jest zasadne, żeby tylko niektóre grupy zawodowe zmuszać do szczepień; czy w ogóle zasadne jest, żeby kogokolwiek zmuszać do szczepień?

 - powiedział minister Czarnek.

Dodał, że "w przestrzeni medialnej jest od pewnego czasu coraz więcej narracji i wypowiedzi ekspertów, które bardziej przypominają tępą propagandę, niż rzeczywiście rzetelną informację, a propaganda jest tak samo szkodliwa, jak nieodpowiedzialne głupstwa antyszczepionkowców".

Zwrócił uwagę, że "minister Niedzielski zapowiedział plan wprowadzenia od 1 marca obowiązkowych szczepień dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych, natomiast decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte".

- To nie są rzeczy, które można w moim przekonaniu wprowadzać rozporządzeniem. W tej kwestii musi najpierw zdecydować Sejm

- zaznaczył minister Czarnek.

Wyjaśnił, że szef resortu zdrowia "mówiąc o nowych restrykcjach chciałby jak najszybciej zakończyć pandemię koronawirusa". "Ja to doskonale rozumiem, dlatego zachęcam do szczepień. Natomiast zalecam dużą rozwagę w kwestii obowiązkowych szczepień" - dodał szef MEiN.

7 dni nauki zdalnej

Pytany o zasadność wprowadzenia w szkole od 20 grudnia do 9 stycznia nauki zdalnej, podczas gdy żłobki i przedszkola będą działały bez zmian, minister Czarnek powiedział, że "jest to decyzja służb zajmujących się zwalczaniem koronawirusa". "Została ona podyktowana Wigilią i Bożym Narodzeniem, jak wyjaśniają służby zajmujące się zwalczaniem pandemii" - powiedział minister Czarnek.

Zaznaczył, że dzieci nie przechodzą na naukę zdalną na dłuższy czas. "To jest tylko kilka dni - łącznie 7 dni nauki, które łącznie z przerwą świąteczną dają nam trzy tygodnie przerwania kontaktów okołoszkolnych, a nie trzy miesiące" - powiedział szef Ministerstwa Edukacji.

Zaznaczył, że "w ocenie służb należy ograniczyć kontakty przed świątecznymi spotkaniami, żeby jak najmniej zarażeń było w rodzinach, zwłaszcza wśród osób starszych". "Natomiast po świętach wiele placówek edukacyjnych planowało i tak dni dyrektorskie, co najmniej do 7 stycznia" - zwrócił uwagę minister.

Minister edukacji oświadczył, że przyjmuje argumentację służb ochrony zdrowia, natomiast "nie ma mowy o dłuższej nauce zdalnej niż do 9 stycznia".

"Nauka stacjonarna jest nam konieczna i dlatego w tym roku od 1 września, mimo różnych głosów przeciwnych i nakłaniania ze strony różnych środowisk opozycyjnych kontynuujemy naukę stacjonarną i będziemy ją kontynuować po pełnym okresie świątecznym"

- powiedział Czarnek. 

Reklama