O tym, że rozważane jest wprowadzenie szczepień nie tylko wśród pracowników dużych firm, ale również wśród członków ich rodzin poinformował w czwartek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Dodał, że wiele firm włączyło się w proces szczepień.
W poniedziałek serwis Prawo.pl podał, że minister Michał Dworczyk przesłał do konsultacji projekt wytycznych dla szczepień w zakładach pracy. Zgodnie z nim tylko zakłady zatrudniające ponad 500 pracowników będą mogły zorganizować swoje punkty.
Wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska pytany był w czwartek w TVP Info o to, czy rozważane jest szczepienie w ramach tej akcji również rodzin pracowników takich firm.
- Tych szczepionek będzie dużo, wtedy oczywiście także taką akcję możemy wprowadzić, żeby szczepić jak najwięcej Polaków, także rodziny pracowników w takich dużych firmach
- powiedział. Dodał, że wiele firm bardzo aktywnie włączyło się w proces szczepień.
Taką możliwość – szczepienia w firmach zatrudniających ponad 500 osób – zapowiadał w połowie kwietnia wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Mówił, że od połowy maja ruszy akcja szczepień w firmach, jednak – jak podkreślił – wszystko zależy od rzetelności i słowności koncernów produkujących szczepionki. Dodał, że celem rządu jest, aby szczepienia w firmach przebiegały w sposób "maksymalnie bezpieczny, maksymalnie szybko i na maksymalnie liberalnych zasadach".
Kraska przestrzegł w czwartek przed czwartą falą koronawirusa.
- Wszyscy mówimy, że jesień zawsze obfituje w choroby infekcyjne. Mamy już plan przygotowany na jesień. Co prawda jest kwiecień, ale także musimy o tym myśleć, ale to będzie zależało od tego, ilu Polaków się wyszczepi
- mówił.
Dodał, że z szacunków wynika, że ok. 40 proc. Polaków zaraziło się koronawirusem.
- Jeżeli wyszczepimy bardzo dużą część społeczeństwa ta czwarta fala, jeżeli ona się ewentualnie pojawi, będzie zdecydowanie słabsza i mniejsza niż te poprzednie, szczególnie ta fala trzecia, którą w tej chwili mieliśmy, mamy za sobą
- wskazał.
W jego ocenie wszystko jest w naszych rękach. - Tylko musimy chcieć się zaszczepić - zaznaczył.