Za odroczeniem obrad Sejmu zagłosowało we wtorek 218 spośród 425 posłów, przeciwko było 207 posłów; nikt nie wstrzymał się od głosu, nie głosowało 35 posłów - wynika z informacji na stronie Sejmu. Posłowie mieli m.in. wysłuchać informacji premiera nt. stanu przygotowań na falę zakażeń koronawirusem. - Jeśli nie możesz pomóc to chociaż nie przeszkadzaj. Politykierstwo wygrało dziś ze zdrowiem - skomentował sytuację minister zdrowia Adam Niedzielski.
Izba miała zająć się też projektem PiS zakładającym zwolnienie personelu medycznego z odpowiedzialności karnej w czasie epidemii.
Posłowie przegłosowali we wtorek wniosek KO o odroczenie obrad Sejmu. W głosowaniu udział wzięło 425 posłów, "za" głosowało 218 posłów, "przeciw" - 207, nikt nie wstrzymał się od głosu; nie głosowało 35 posłów.
Za wnioskiem zagłosowało 132 posłów KO (dwóch było nieobecnych), 46 posłów Lewicy (dwóch posłów było nieobecnych) oraz 29 posłów PSL-Kukiz15 (niegłosował był Marek Sawicki). "Za" opowiedziało się również 9 posłów Konfederacji (niegłosował Krzysztof Bosak i Jakub Kulesza) oraz dwóch posłów niezrzeszonych (m.in. Hanna Gill-Piątek, reprezentująca ruch Szymona Hołowni Polska 2050).
Sprawę skomentował na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski:
Jeśli nie możesz pomóc to chociaż nie przeszkadzaj. Politykierstwo wygrało dziś ze zdrowiem.
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) October 20, 2020
Przeciwko wnioskowi o odroczenie obrad głosowało 207 z 235 posłów PiS. 28 nie wzięło udziału w głosowaniu; wśród nich znaleźli się m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef KPRM Michał Dworczyk, szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski, lider Porozumienia Jarosław Gowin oraz minister sprawiedliwości, lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro, minister rolnictwa Grzegorz Puda oraz Adam Lipiński. Nie głosowali także prezes PiS Jarosław Kaczyński (poddał się autokwarantannie w związku z kontaktem z osobą zakażoną COVID-19), a także Jerzy Polaczek oraz Michał Jach (obaj są zakażeni koronawirusem).