W Meksyku zdiagnozowano w czwartek kolejne 4442 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, 816 osób zainfekowanych SARS-CoV-2 zmarło - poinformowało ministerstwo zdrowia tego kraju.
W sumie do tej pory od wybuchu epidemii Covid-19 zakażonych zostało tam 105680 osób, a 12545 zmarło.
Prezydent Manuel Lopez Obrador wezwał do zachowania spokoju i "niepoddawania się psychozie" w sytuacji, gdy w Meksyku drugi dzień z rzędu odnotowano ponad dwukrotny wzrost liczby ofiar śmiertelnych z powodu Covid-19 w stosunku do dotychczasowych 200-400 zgonów w ciągu doby.
W środę w Meksyku stwierdzono 1092 zgony, czyli najwięcej od początku epidemii w tym kraju.
Obrador zauważył, że liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 w prawie 130-milionowym kraju jest wciąż niższa niż w innych państwach świata.
Według Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa z Baltimore w USA Meksyk plasuje się na siódmym miejscu - za USA (ponad 108 tys.), Wielką Brytanią (blisko 40 tys.), Brazylią (ponad 34 tys.), Włochami (ponad 33,6 tys.), Francją (ok. 29 tys.) i Hiszpanią (ok. 27 tys.) - pod względem bilansu ofiar śmiertelnych Covid-19.
Organizacje pozarządowe oceniają, że dane meksykańskich władz nie odzwierciedlają rzeczywistej liczby zachorowań, gdyż w kraju wykonywana jest zbyt mała liczba testów. Eksperci szacują, że liczba zgonów spowodowanych koronawirusem może być nawet trzy razy wyższa.
Najwięcej zgonów i infekcji notuje się w stołecznym Mieście Meksyk i w okalającym go stanie Meksyk.