Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Pochodzenie SARS-CoV-2 wciąż budzi wątpliwości. Facebook zmienia swoją politykę w tej sprawie

Facebook nie będzie usuwał i blokował wpisów sugerujących, że wirus SARS-CoV-2 mógł pochodzić z laboratorium. To zmiana polityki informacyjnej cyfrowego giganta, który jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadał skrupulatne usuwanie z serwisu takich właśnie uwag.

pixabay.com/fernandozhiminaicela

Pochodzenie wirusa SARS-CoV-2, który wywołał pandemie COVID-19 było przedmiotem wielu spekulacji, nie tylko środowisk zajmujących się spiskowymi teoriami dziejów. W naturalne pochodzenie wirusa nieszczególnie wierzył m.in. były prezydent USA, Donald Trump. Co więcej, służby specjalne Stanów Zjednoczonych włożyły wiele wysiłków w zbadanie, jaka jest prawdziwa geneza groźnego wirusa - czy w istocie był to nieświeży nietoperz czy jednak jest to produkt wuhańskiego Instytutu Wirusologii.

Trump wielokrotnie krytykowany był za sugestie o "chińskim wirusie", szczególnie przez swoich politycznych oponentów. Niewątpliwie, pamiętając o wydarzeniach sprzed kilku miesięcy, należy zaliczyć do nich także BigTech - wielkie portale społecznościowe, które skutecznie odbierały prawo głosu 45. prezydentowi USA. 

Czołowy przedstawiciel świata social media, Facebook, na początku roku 2021 r. zapowiedział usuwanie "fałszywych wpisów" dotyczących pandemii COVID-19. Wśród nich takie, które sugerowały, że wirus SARS-CoV-2 mógł być produktem laboratoryjnym. Teraz portal Marka Zuckerberga zmienia swoją politykę.

Jak informuje portal politico.eu, Facebook przestaje usuwać treści wskazujące, że za pochodzeniem wirusa wywołującego COVID-19 może stać człowiek. 

Powodem było wznowienie debaty dotyczącej genezy SARS-CoV-2.

"W świetle trwających dochodzeń w sprawie pochodzenia COVID-19 oraz w porozumieniu z ekspertami ds. zdrowia publicznego nie będziemy już usuwać z naszych aplikacji twierdzenia, że ​​COVID-19 jest wytworem człowieka" - informuje rzecznik Facebook w oświadczeniu przesłanym redakcji Politico.

Dyskusja o pochodzeniu wirusa odżyła w połowie maja, gdy o badania dotyczące tej kwestii zaapelowała grupa naukowców na łamach prestiżowego czasopisma "Science". Kilka dni później, "Wall Street Journal" przedstawił ustalenia, że trzej naukowcy z wuhańskiego Instytutu Wirusologii trafili do szpitala z objawami COVID-19 do miejscowych szpitali w listopadzie 2019 r., jeszcze przed stwierdzeniem pierwszego oficjalnego przypadku zakażenia. Redakcja powołała się na nieznany wcześniej raport amerykańskiego wywiadu, jednak administracja USA nie odniosła się do tego bezpośrednio. Wczoraj prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zwrócił się jednak do wywiadu, by ten "podwoił wysiłki" zmierzające do zbadania pochodzenia koronawirusa.

 



Źródło: politico.eu, niezalezna.pl

#dezinformacja #media #COVID-19 #koronawirus

Michał Dzierżak