Jak donosi brytyjska prasa, kanclerz Niemiec Angela Merkel miała zaproponować, by do krajów europejskich nie wpuszczać... obywateli Wielkiej Brytanii. Powód - szerzący się wariant Delta koronawirusa. Problem jednak w tym, że Merkel miało chodzić o wszystkich Brytyjczyków, także tych w pełni zaszczepionych. Dlatego jej pomysł wywołał taką burzę.
- Z powodu silnie rozprzestrzeniającego się w Europie wariantu koronawirusa Delta, kanclerz Niemiec Angela Merkel wyszła z propozycją, by... tymczasowo nie wpuszczać Brytyjczyków na kontynent, nawet tych w pełni zaszczepionych przeciw Covid-19
- poinformował dziennik "Times".
Propozycji sprzeciwiają się przede wszystkim państwa, gdzie turystyka stanowi duże źródło dochodu, tj. Cypr, Grecja, Hiszpania, Malta i Portugalia. Słowa krytyki napłynęły także ze strony przedstawicieli rządu w Londynie, zdaniem których kanclerz Merkel jest "coraz bardziej izolowana" w UE, a takie kwestie "nie są czymś, co powinno być rozstrzygane w Berlinie".
W piątek Merkel i premier Wielkiej Brytanii Borys Johnson spotkają się w oficjalnej rezydencji szefa rządu brytyjskiego Chequers pod Londynem.
- Będzie to okazja do omówienia szeregu kwestii, w tym pogłębienia relacji brytyjsko-niemieckich i globalnej odpowiedzi na pandemię
- oświadczył rzecznik brytyjskiego rządu.
W miniony czwartek na szczycie UE kanclerz Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron bezskutecznie apelowali do państw, opierających swoją gospodarkę w dużej mierze na turystyce, o wprowadzenie odpowiednich restrykcji przeciwko wariantowi Delta.